poniedziałek, maja 08, 2017
Denko marzec - kwiecień 2017
Czas wyrzucić śmieci z dwóch miesięcy, zapraszam na denko! Dużo kolorówki i pielęgnacji. Podkłady, maskary, toniki, olejki i wiele więcej. Zaczynamy!
KOLORÓWKA
L'Oreal Inflallible
Podkład dziwny, raz go lubiłam, długo się trzymał, bardzo ładnie wyglądał na twarzy. Następnie go nienawidziłam, bo szybko się ścierał i po 6 godzinach już nic nie miałam na twarzy. Nie wiem od czego to zależy, raczej nie wrócę do niego ponownie.
ok. 60 zł
→ Podkład L'Oreal Infallible | recenzja
Rimmel Lasting Finish Nude
Fajny podkład na co dzień, ma średnie krycie, ładny jasny odcień, jest dość lekki, trzyma się dobre kilka godzin. Został wycofany z Rossmanna, pewnie wróci w nowej szacie. ;) Ja mam jeszcze 2 opakowania. :D
→ Podkład Rimmel Lasting Finish Nude | recenzja
Rimmel Stay Matte
091 Light Ivory to fatalny kolor, ma widoczne różowe tony. Podkład ma gęstą konsystencję, dobrze kryje, jednak do mojej skóry kompletnie nie pasuje, oddaję go koleżance.
ok. 26 zł
→ Podkład Rimmel Stay Matte | recenzja
Płynny kamuflaż Catrice
Na wielu blogach czytałam, że pod oczy się nie nadaje, wysusza delikatną skórę pod oczami. U mnie sprawdził się świetnie, ładnie rozświetla, kryje i nie wysusza! Miałam odcień 010, a teraz dostępny jest 005.
ok. 15 zł
Puder brązujący Kobo
Odcień 308 Sahara Sand jest dość neutralny [klik], bardziej ciepły niż chłodny. Stosowałam go do ocieplania twarzy. Puder jest bardzo delikatny, aż za bardzo! Jest prawie niewidoczny na skórze. Trzeba sporo go nałożyć, aby był jakiś efekt. Niestety, nie trzyma się na mojej twarzy cały dzień.
ok. 20 zł
Mascara do brwi Essence Make Me Brow
Uwielbiam ten produkt, mam już drugie opakowanie. Lekko nadaje kolor i utrzymuje brwi w miejscu przez cały dzień.
ok. 11 zł
→ Maskara do brwi Essence Make Me Brow | recenzja|
Wyrzucam kilka lakierów i top coatów. Baltic Sand Lovely czyli piaskowy lakier. Chyba dwa lata temu, albo 3 (?) był na nie niezły szał. Dziś już zgęstniał i się nie nadaje do malowania. Eveline miniMAX kolor 938 i 043. Moje ulubione lakiery, zużyte do samego końca. Czarny Wibo Extreme Nails, nie jest to najlepszy czarny lakier, wolę Maybelline. Top coat Eveline X-Treme Gel Effect i Wibo Gel Like Top Coat - oba bardzo ładnie nabłyszczają lakier, wygładzają, wyglądają prawie jak hybryda, ale zostawiają okropne bąble! Nie odradzam ich zakupu, bo u wielu dziewczyn oba się sprawdzają, u mnie niestety nie. Seche Vite uwielbiam! Najlepszy top coat, nabłyszcza, utwardza i wysusza lakier. Mam już drugie opakowanie. W drogerii kosztuje ok. 30 zł, polecam kupować w sieci.
PIELĘGNACJA
Żele pod prysznic Isana
Pierwszy z nich jest z ekstraktem z plumerii, pachnie obłędnie, świeżo, cytrusowo. Drugi Keep Calm również świetnie pachnie, chyba brzoskwinią. Uwielbiam te żele i ciągle kupuję, gdy się skończą. Są tanie, a dobre. Myją i nie wysuszają mojej skóry, dodatkowo mają wiele wariantów zapachowych.
ok. 4 zł
→ Żel Isana | ulubieńcy lutego
Krem-maska do rąk Bielenda
Miałam nadzieję, że będzie bogatszy niż zwykły krem do rąk. Pomyliłam się. Nie wiem skąd w nazwie MASKA, skoro to zwykły krem o lekkiej konsystencji. Stosowałam go jeszcze jak było zimno i niestety się nie sprawdził.
ok. 8 zł
Antyperspirant w kulce FA
Nie chroni wcale, już nie zdecyduję się na te kulki, bo to totalne buble. W dodatku ładny kwiatowy zapach jest zmieszany z alkoholem.
ok. 6 zł
Balsam do ciała z masłem shea truskawka & guava Organique
Na początku nie byłam z niego zadowolona, nie wiedziałam skąd zachwyty nad tym produktem. Gdy przyszły mrozy i moja skóra była ekstremalnie wysuszona, pokochałam go. Ma gęstą jak masło konsystencja, która pod wpływem ciepła palców dobrze rozprowadza się po skórze. Super ukoił moją skórę, nawilżył i odżywił.
ok. 40 zł
→ Balsam do ciała z masłem shea Organique | recenzja
Jedwab Chi
Wygładza włosy i nabłyszcza. Stosowałam najczęściej przed suszeniem lub kręceniem włosów.
ok. 5 zł
→ Przegląd produktów do włosów
Tonik ogórek Ziaja
Miał odświeżać i nawilżać, a nie robił nic. Czułam się, jakbym przemywała twarz zwykłą wodą.
ok. 7 zł
Krem 20+ Evree
Dobry krem na dzień. Szybko się wchłania, wygładza skórę i jest dobrą bazą pod makijaż. Na noc się u mnie nie sprawdza, bo jest zbyt lekki.
ok. 25 zł
→ Krem do twarzy Evree 20+ | ulubieńcy lutego
Olejek z granatu Alterra
Hit! Uwielbiam ten olejek i na pewno będę do niego wracać. Dodaję kilka kropel do kremu na noc. Dzięki temu moja skóra jest odżywiona, nawilżona i bardzo miękka. Aż chce się ją ciągle dotykać.
ok. 10 zł
→ Odwodniona skóra
Pomadka ochronna Vitea
Nowość, kupiłam w ciemno. Niestety, bardzo słabo nawilża i zostawia biały nalot na ustach. Stosowałam tylko na noc.
ok. 5 zł
Oliwkowa maska regenerująca z kwasem hialuronowym Ziaja
Występuje chyba w każdym denku na moim blogu. Uwielbiam, bardzo dobrze nawilża i przyjemnie pachnie.
ok. 2 zł
Maska na dobranoc Perfecta Super Aqua Booster
Bubel! Słabe nawilżenie, które krótko się utrzymywało.
ok. 10 zł
→ Maska na dobranoc Perfecta | recenzja
Kapsułki pod oczy Rival de Loop Regeneracja
Nie mogę ich używać, bo strasznie piecze mnie skóra pod oczami. Jeśli macie coś podobnego do polecenia, to bardzo proszę! :)
Lekki krem brzozowy Sylveco/ próbka
Wystarczyła mi tylko na raz, więc nie mogę za dużo powiedzieć. Był OK, mam zamiar wypróbować kremy z tej firmy. ;)
Żel oczyszczający Eucerin/ próbka
To już druga próbka tego produktu i byłam zadowolona. Delikatne oczyszczenie, ale bez efektu ściągnięcia.
Ale się tego uzbierało! Jak widać, jestem na etapie zużywania. Znasz coś z mojej siaty pustaków? :)
Buziaki!
AUTOR:
ZMIENIONYRYTM
46 komentarzy:
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!
Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!
Fajnie ze olejek z Alterry sie sprawdza bo mam zamiar niedługo go kupic :)
OdpowiedzUsuńSuper, ja mam zamiar kupić drugą buteleczkę. :)
UsuńTakże bardzo lubię płynny kamuflaż z Catrice ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten krem do rąk z Bielendy i jestem zawiedziona formułą :( Myślałam, ze będzie gęsty i treściwy a tu no, słabo ;)
OdpowiedzUsuńDoookładnie! Ja też byłam zaskoczona. :/
Usuńlubię żele Isany :) korektor Catrice z początku lubiłam, ale później zaczął się dziwnie zachowywać na mojej skórze i z niego zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńTo dziwne :/ Może był otwarty w drogerii?
UsuńA u mnie ten krem Evree do twarzy się nie wchłania :P Jest jakby zbyt treściwy jak dla mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńCo skóra to inaczej :) Znalazłaś coś lepszego? :)
UsuńTak, ale drogiego niestety :P Korres Wild Rose do cery suchej ;)
UsuńDuzo tego, podziwiam Cie za zbieranie opakowan ja bym chyba szalu dostala ;)
OdpowiedzUsuńLubię przygotowywać posty pustaków. :D
UsuńBardzo lubię ten korektor z Catrice. Miałam też płyn z Isana ten z misiem i był kiepski.
OdpowiedzUsuńZero piany przez co miałam wrażenie, że się nie myję :) Takie dziwne schizy :)
UsuńA ja bardzo lubiłam ten krem do rąk Bielendy, no i olejek Alterry też :)
OdpowiedzUsuńMoże nie miałaś rąk w tak złej kondycji. Moje przez zimę były bardzo wysuszone wręcz :(
UsuńTonik z ziajki akurat u mnie się sprawdził natomiast korektor catrice camuflage wylądował w bublach. Reszty chyba nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMamy całkiem odwrotnie. :P
UsuńZastanawiałam się nad zakupem podkładu L'Oreal Inflallible, ale po tym co przeczytałam to chyba się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńMusisz już sama zdecydować. :( Ja raczej go nie polecam. Dziwne to uczucie malować się rano i myśleć: ciekawe po ilu godzinach dziś zjedzie z twarzy? :(
UsuńLubie ten puder brązujący z Kobo :)
OdpowiedzUsuńi ten słodki koala :)
OdpowiedzUsuń:>
UsuńMusze wypróbować maskarę do brwi ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam. Jest fantastyczna! Jeśli nie masz braków w brwiach to warto wypróbować ;) Albo stosować ją do już pomalowanych brwi. ;)
UsuńKrem-maska z Bielendy też się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko u mnie się nie sprawdził! Szkoda, liczyłam na niego. :(
UsuńCatrice, Kobo i Isanę lubię. U mnie też Catrice spisuje się fajnie pod oczami i na całą twarz w sumie. Ale ja sporą uwagę przykładam do pielęgnacji zwłaszcza skóry pod oczami, może dlatego nie zauważyłam, żeby przesuszał 😜
OdpowiedzUsuńNa pewno też to wpływa. W ogóle korektor lepiej wygląda pod oczami, gdy skóra jest nawilżona niż nie.
Usuńtez sie polubiłam z korektorem z catrice
OdpowiedzUsuńTo piąteczka! ;)
Usuńznam kilka rzeczy ;) kamuflaż z Catrice również mi się sprawdził.
OdpowiedzUsuńWibo Gel Like Top Coat dla mnie jest hitem i nie zauważyłam nigdy żadnych bąbli...
Tonik Ogórek wpływał na moją cerę bardzo pozytywnie...Krem do rąk z Bielendy również u mnie się sprawdził w 100%.
A puder brązujący z Kobo jest moim zdaniem zdecydowanie chłodny i do konturowania :O
Olejek z Alterry też polubiłam:)
Moja koleżanka też jestem zadowolona z tego top coatu, więc może trafił mi się taki bubel. ;)
UsuńWow, ale duże denko, zwłaszcza kolorówka. U mnie to tragedia zdenkowaniem kolorówki.
OdpowiedzUsuńZ twoich rzeczy miałam puder Stay Matte z Rimmel'a, Camuflage z Catrice.
I puder z Kobo Sahara Sand. U mnie sprawdza się całkiem fajnie, ale ja jestem typowym bladziochem.
A w zapasach mam Rimmel Lasting Finish Nude.
Z kolorówki używam ciągle tych samych produktów, więc w końcu musiały się skończyć. :P A jak się kończy, to wszystko w jednym czasie. ;)
UsuńTeż używam teraz toniku ogórkowego Ziaji i rzeczywiście jest taki nijaki, raczej go więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńJa na pewno do niego nie wrócę. Lubię wersję aloesową i jagody acai nawet spoko. ;)
UsuńRimmel Stay Matte też oddałam. Miałam dwa kolory i mi nie odpowiadały. Dziwne te kolory mają, jakieś różowo-pomarańczowe. Balsam Organique truskawka i guava teraz używam. Fajny zapach, fajny produkt, chociaż dla mnie ciut za tłusty, wolno się wchłania. Rozejrzę się za tym olejkiem z granatu skoro taki HIT. ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo wolno się wchłania, ale w czasie kryzysu skóry już warto się poświęcić. :P
UsuńPolecam, ja muszę kupić drugą buteleczkę. ;)
[Fajne zużycia :) Znam i uwielbiam ten olejek z Alterry, podobnie jak korektor z Catrice ( też udało mi się dorwać nr 5) oraz żele z Isany, obie wersje, które zużyłaś bardzo mi się podobały :)
OdpowiedzUsuń"Czas wyrzucić śmieci" - haha, mnie również czeka taki post :D
OdpowiedzUsuńKorektor z Catrice też najchętniej kładę pod oczy, nie wysusza i nawet nie obciąża mi skóry pod oczami. A kosmetykami z Alterra chyba muszę się zainteresować :)
Pozdrówki!
Czekam na pościwo, buziak :*
UsuńU mnie niestety tel olejek Alterry się nie sprawdza:(.Miałam ochotę na ten krem evree,ale skoro na noc jest za lekki to daruję go sobie
OdpowiedzUsuńZapycha? Czy nie widzisz efektów? :/ Dla mnie niestety jest za słaby. :/
UsuńPodkład z L'oreal miałam kiedyś i sam w sobie był fajny, tylko kolory są okropne :/ Mój był za różowy np. A co do tego pudru z Kobo, to jest dopiero dziwna rzecz. Zużywa się go w tempie ekspresowym, a na skórze jest ledwo widoczny.
OdpowiedzUsuńKorektor z Catrice miałam kilka razy i go lubię. Aktualnie kończę ten tonik z Ziaji i ja akurat uważam, że nie jest zły. Owszem też nie czuję jakiegoś nawilżenia, ale twarz tonizuje i pozbywa się uczucia ściągnięcia :)
OdpowiedzUsuń