Denko, czyli kilka słów na temat wykończonych produktów w lipcu. Dziś m.in. o najlepiej pachnącym żelu pod prysznic, najnowszych maseczkach do twarzy Bielenda i ulubionej palecie na co dzień.
OLIWKOWA MASKA REGENERUJĄCA Z KWASEM HIALURONOWYM ZIAJA LIŚCIE ZIELONEJ OLIWKI
Jest to moja ulubiona maska. Stosuję ją na noc jako krem. Genialnie nawilża, regeneruje skórę. Jest ona wygładzona i bardzo miękka. Dodatkowo przyjemnie pachnie i kosztuje niecałe 2 złote. Jest chyba w każdym moim denku.
ok. 1,50 zł
DETOX & NAWILŻENIE - DETOKSYKUJĄCA MASKA METALICZNA DO CERY SUCHEJ I WRAŻLIWEJ
O nowych maseczkach Bielenda powstanie oddzielny post. W skrócie - smferowa maseczka, która dobrze działa. Ma przyjemny zapach, oczyszcza, nie zostawia ściągniętej skóry. Jak większość produktów Bielenda, podrażnia moje oczy.
ok. 3 zł
HYDRO BOOSTER ŻELOWA MASECZKA ULTRA NAWILŻAJĄCA BIELENDA
Ma konsystencję żelu, dobrze się ją nakłada. Jest różowa i ładnie pachnie. Koniec pozytywów. Maska nie sprawdziła się na mojej skórze. Nawilżenie było minimalne.
ok. 3 zł
MATT BOOSTER ŻELOWA MASECZKA NORMALIZUJĄCO-MATUJĄCA
Ta sama żelowa konsystencja o pomarańczowym zabarwieniu. Stosowałam ją rano pod makijaż i jestem z niej zadowolona. Na pewno skuszę się na kolejną saszetkę. Faktycznie matuje, ale nie wysusza skóry. Makijaż dobrze się po niej nakłada i zachowuje w ciągu dnia. Ta maska, jak i poprzedniczka wystarczyła mi na dwa użycia.
ok. 3 zł
TONIK Z KWASEM HIALURONOWYM ZIAJA JAGODY ACAI
W końcu przekonałam się do stosowania toników. Lubię te, które nie zachowują się jak zwykła woda. Tonik Jagody Acai mile wspominam, bo niwelował uczucie ściągnięcia skóry po dokładnym oczyszczeniu, przyjemnie orzeźwiał i miał ładny zapach.
ok. 9 zł
BALSAM DO UST BODY CLUB / ROSSMANN
Balsam znalazłam w wygranej paczce - nie spodziewałam się po nim wiele, a znalazł się w ulubieńcach kwietnia! Ma świetnie opakowanie sowy (dostępne w innych kolorach), działanie też niczego sobie. Nakładałam na noc grubszą warstwę, a rano budziłam się z miękkimi, nawilżonymi ustami. Jeśli jesteś fanką sów, możesz wypróbować. ;)
ok. 14 zł
→ Ulubieńcy kwietnia
PALETA CIENI NUDE KOBO
Oczywiście nie udało mi się jeszcze wykorzystać 5 cieni z tej paletki, ale znalazły one nowe miejsce. Paletka z Kobo wygląda nieciekawie - starły się napisy i zepsuło się zamknięcie, dlatego ląduje w koszu. Cienie lubię, są idealne na dzień. Szkoda, że kosmetyki tej firmy dostępne są tylko w Naturze.
ok. 30 zł
KOREKTOR ANTYBAKTERYJNY SYNERGEN
Bardzo dobry korektor. Miałam najjaśniejszy kolor (dostępne są chyba 2), ale nie należy do tych najjaśniejszy, jak widać na zdjęciach. Miał neutralne tony, w kierunku żółtych. Leci do kosza, bo mam go długo. Nawet nie wiem czy jest nadal w Rossmannie!
ok. 8 zł
EYELINER W SŁOICZKU AVON
Ma piękny odcień i dobrze utrzymywał się na powiece. Idealny na wiosnę czy lato. Wyrzucam, bo mam go długo, a i tak nie używam.
ok. 25 zł
BIBUŁKI MATUJĄCE WIBO
Zużyłam kilka opakowań, bo są łatwo dostępne. Nie są najlepsze, ale jak za tę cenę warto wypróbować (tym bardziej podczas promocji). Bibułki z Wibo są cienkie i przy poprawkach w ciągu dnia potrzebuję 2-3 bibułki do usunięcia sebum z mojej twarzy. O wiele bardziej lubię te z Oriflame.
ok. 6 zł/ 40 szt.
→ Bibułki matujące Wibo | Must have każdej kobiety?
EMULSJA HYPOALERGICZNA DO HIGIENY INTYMNEJ INTIMEA
Była OK. Stosowałam ją do higieny intymnej i do oczyszczania twarzy. W tych dwóch przypadkach sprawdziła się bardzo dobrze, nie podrażniała, ani nie przesuszała skóry.
ok. 4 zł
ŻEL POD PRYSZNIC AVON
Kiedyś używałam tylko żele z Avon. Dziś nie mam do nich takiego dostępu, ale udało mi się dostać najlepiej pachnący żel pod słońcem - Romantic Garden Of Eden. ♥ Poza zapachem nie wyróżnia go nic innego, nie nawilża, ale i nie wysusza.
ok. 8 zł/ 250 ml
ZMYWACZ DO PAZNOKCI O ZAPACHU TRUSKAWKOWYM DONEGAL
Straszny śmierdziuch! Wcale nie czuć truskawki, tylko typowy zmywacz. Z lakierami wybitnie też sobie nie radzi. Nie polecam.
ok. 8 zł/ 150 ml
To już wszystkie produkty, które udało mi się zużyć w tym miesiącu. Znowu jest tego sporo. Co z tej gromadki znasz? :)
Buziaki!
ja również bardzo się lubię z maseczkami Ziaji :)
OdpowiedzUsuńZele z Avon goszcza i u mnie :D
OdpowiedzUsuńMasz ulubiony zapach? :P
UsuńSporo z tych produktów czeka na swoją kolej, żebym zaczęła ich w używać :D Maski Bielenda, tomik Ziaji, nawet bibułki matujące :D używałam jedynie żelu do higieny intymnej z biedronki, który też się sprawdził i żelu pod prysznic z Avonu, który u mnie jest na straconej pozycji.
OdpowiedzUsuńSame hity internetu z tych produktów, więc wcale się nie dziwię, że masz je w zapasach. :D
UsuńZnam korektor Synergen ( a teraz to właściwie Isana, natomiast nadal świetny), znana mi jest też emulsja Intimea, gdyż miałam dwie wersje żółtą oraz niebieską ( ta różowa jeszcze mi nie wpadła w ręce :))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że teraz te produkty Synergen to Isana. ;)
UsuńChyba niestety nic nie znam ;(
OdpowiedzUsuńBalsam-sowa uroczy :) Tonik z Ziaji chętnie bym przetestowała, szkoda, że zmywacz nie pachniał truskawkami, bo mogło być ciekawie. Tylko raz miałam zmywacz, który nie śmierdział typowym zmywaczem (egzotyczny zapach z Essence), ale niestety nie zmywał jakoś super.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj używam ten z Isany i oczywiście śmierdzi jak zmywacz, ale ten Donegal to wybitny smród. :/
UsuńAkurat zakupiłam tę emulsję Intimea ;)
OdpowiedzUsuńNiczego nie miałam, ale denko udane :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio same udane denka... Lipcowe też się szykuje niezłe :D
UsuńZnam przede wszystkim żel Avonu :)
OdpowiedzUsuńTe bibułki matujące są bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńSą OK, ale jak masz okazję wypróbować z Oriflame, to polecam. ;)
UsuńA ja bibułki z Wibo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUroczy jest ten balsam z sową, ja go widziałam w H&M za 10zł :)
OdpowiedzUsuńO! Nie wiedziałam, że też tam są. :P
UsuńZnam tylko żel Avon, ale mi akurat wysuszał skórę, więc już nie zamawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tonik Ziaji, ale nie byłam zadowolona, moje oczy się z nim nie polubiły :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, ja nie mogłam na nic narzekać. ;)
Usuńmiałam emulsję do intymnej i się polubiłam z nią :)
OdpowiedzUsuńliner z avonu ma piekny kolor
OdpowiedzUsuńO tak ♥
UsuńNie znam chyba nic, z liści zielonej oliwki lubię białą maseczkę, ale chcę wypróbować też i tą zieloną. Podobnie z maseczkami Bielenda i tonikiem Ziaja :)
OdpowiedzUsuńBiałą też lubię, ale rzadziej stosuję! ;)
UsuńObydwie maseczki zjelly z Bielendy są świetne. Z metalicznych mialam srebrną - do mojej skóry idealna!
OdpowiedzUsuńSrebrną akurat kupiłam niedawno, ale jeszcze nie próbowałam. ;)
UsuńWydaje mi się, że powinnaś na coś spojrzeć. Udało ci się kupić tanio te kosmetyki. Ale jest ich dużo. Razem to i tak daje sporą sumę. Zamiast tego polecam ci uzbierać trochę pieniędzy i kupić kilka naprawdę jakościowych produktów, który będzie spełniał wiele funkcji i ma bardzo dużo dobrych opinii. Nacieszysz się nimi po prostu. Natomiast cienie z Kobo są całkiem niezłe. ;)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com/
Chodzi o maseczki? ;) Lubię maseczki w saszetkach. Mogę wypróbować wiele za niewielkie pieniądze, a może akurat trafię na coś świetnego dla mojej skóry. A to, że wydam więcej pieniędzy na produkt, wcale nie oznacza, że się u mnie wybitnie sprawdzi. ;)
UsuńKuszą mnie te bibułki ;)
OdpowiedzUsuń