Hej! Dawno mnie (znowu) nie było, ale wracam! Dziś przychodzę z podsumowaniem promocji, które zaczęły się od 1 maja i trwają do dziś, co lepsze - będą kolejne!
Podczas weekendu majowego w drogerii internetowej Kontigo była darmowa wysyłka. Z racji tego, że są tam takie ciekawe marki jak Sylveco i Biolove, skusiłam się. Do koszyka wpadły: lipowy płyn micelarny i pomadka z peelingiem Sylveco, mus i peeling do ciała Biolove. Pomadka była już w → ulubieńcach maja! ♥
W Hebe podczas promocji -40% na pielęgnację twarzy zdecydowałam się na zachwalane kremy Miya (jeden dla mnie, drugi dla mamy), arganowy krem pod oczy i peeling do twarzy Nacomi. Przy drugiej wizycie w drogerii kupiłam pastę węglową Bielenda. Peeling Nacomi już polubiłam ♥
Podczas promocji w Rossmann 2+2 na pielęgnację twarzy kupiłam tylko olejek do twarzy Alterra (♥) i płyn micelarny marki Eveline. Kolejne dwa kosmetyki wzięła sobie moja koleżanka. Przy drugiej (:D) wizycie kupiłam nowe maseczki Bielenda, niedługo będzie o nich post. :)
Skusiłam się również na nowe wiosenne zapachy: żel pod prysznic i mydło do rąk Isana. Pachną obłędnie!
Do końca maja w drogerii Yves Rocher mogłam odebrać mleczko odbudowujące dla skóry suchej. Podczas wizyty wpadły w moje łapki: żel pod prysznic i do kąpieli malina&mięta oraz krem do rąk z arniką. Prezentem była również ta piękna kosmetyczka.
Została mi końcówka żelu aloesowego Holika Holika, dlatego zdecydowałam się na inny, również polecany GorVita. Kosztuje niecałe 12 zł, zamówiłam na Allegro.
W miniony weekend w sklepie Hani GlamShop była promocja -20%. Zdecydowałam się na ocieplacz i tę uroczą paletkę magnetyczną. W środku jest już ocieplacz i cienie Kobo.
Rossmann znowu kusi promocjami. Do 19.06 trwa promocja na pielęgnację nóg, produkty do depilacji i lakiery do paznokci. Nie sądziłam, że się skuszę, ale... Dwupak kremu do depilacji dla skóry wrażliwej i normalnej Veet, zestaw maszynek i lakier do paznokci wpadł do koszyka. :D
Jak Twoje zakupy? Skusiłaś się na coś czy omijasz drogerie szerokim łukiem? Jeśli miałaś coś z ww produktów to koniecznie daj znać! ;)
Buziaki!
Ja lubie promocje , wtedy moge jeszcze wiecej kupic hahaha
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tego wszystkie składować. :D
UsuńWęglowa linia Bielendy to mój ideał! <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie mam czasu na chodzenie po promocjach, bo też by mnie wykańczały. :D
Pozdrawiam i życzę dobrych efektów! ;)
Mnie tylko pasta zainteresowała, dlatego kupiłam. :)
Usuńdwie ostatnie promocje w Rossmannie niczym mnie nie skusiły
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Kitigo u mnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma. Zamówiłam online. ;)
UsuńSame wspaniałe rzeczy, szczególnie ocieplacz z Glamshopu. Mam słabość do kosmetyków Hani:)
OdpowiedzUsuńKochana, widziałam u Ciebie przepiękne cienie ze sklepu Hani ♥ Na pewno się na jakieś kolory skuszę. :)
UsuńSuper, jak spisują się u Ciebie produkty? :) Czy jeszcze nie używałaś? :) A w Rossmannie podobno kolejna promocja 2+2 się szykuje! :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam promocje ) Dobrze że wszędzie do sklepów mam daleko :)
OdpowiedzUsuńHehe! Ale dostęp do drogerii internetowych masz zawsze. :P
UsuńJa poszalałam na początku czerwca z hybrydami i na razie starczy mi zakupów :D. Akurat kontigo mam 10 minut od domu, choć mało kiedy zaglądam i nie wiedziałam, że mają biolove tam :P
OdpowiedzUsuńNie wiem co mają stacjonarnie, ale chyba podobny asortyment, jak nie większy. :)
UsuńZ MB mam żel węglowy z Bielendy ;) a tego żelu na bazie aloesu jestem bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńMam kokosowy krem Miya, krem pod oczy z Nacomi i peeling borówkowy (ale z Biolove) i wszystkie te produkty fajnie się u mnie spisują :)
OdpowiedzUsuńKokosowy akurat trafił do mamy (jest fanką tego zapachu). Zdarzyło mi się użyć kilka razy i jest chyba lepszy niż ten o zapachu mango.
UsuńZ żelu GorVita jestem zadowolona. Lubię też żele Isany :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzi i u mnie :)
UsuńPrzez ostatni miesiąc praktycznie nic nie kupowałam. Dzisiaj kupiłam podkład True Match i odżywkę z glinką z L'Oreal. Kuszą mnie te kremy z Miya. Ten z mango pachnie przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPachnie przepięknie, ale nawilżenie jest na średnim poziomie. :)
UsuńNo to ładnie zaszalałaś! Ale dzięki za to podsumowanie, bo dzięki temu wiem, że ze mną jeszcze nie jest najgorzej i są inne zakręcone na punkcie promocji ;D
OdpowiedzUsuńJa w maju i czerwcu oczywiście odwiedziłam Rossmann i Hebe, ale już o tym pisałam. Póki co szykuje się mały detox, bo nie mam gdzie już tego trzymać. ALE.. z chęcią dowiem się czegoś o tym żelu aloesowym. Moja mama jeździ do Rabki i zawsze przywozi mi coś z ich kosmetyków, ale tego jeszcze nie miałam i jestem ciekawa czy warto ;)
Żel aloesowy jeszcze używam HOlika Holika (♥), ale została mi już resztka, więc zacznę stosować ten. Jest polecany, więc mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi.
UsuńJa też już stopuję z zakupami! Ale chętnie wybiorę się na promocję do Rossmanna 2+2 na włosy. ;)
Ups. Trochę sie tego nazbierało ale przecież wszystko jest potrzebne ;) ja już jestem prawie przy końcu opakowania tego zielonego kremu Miya i naprawdę bardzo mi pomógł z przesuszeniem mojej trądzikowej skóry. ;)
OdpowiedzUsuńTen kokosowy? Jest całkiem fajny. Wydaje mi się, że lepszy od żółtego o zapachu mango.
UsuńUps. Trochę sie tego nazbierało ale przecież wszystko jest potrzebne ;) ja już jestem prawie przy końcu opakowania tego zielonego kremu Miya i naprawdę bardzo mi pomógł z przesuszeniem mojej trądzikowej skóry. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel aloesowy, ale jeszcze czeka na swoją kolej 😜
OdpowiedzUsuńJa mam z Glam Shopu kontur :-) Ma bardzo ładny kolor i przyjemnie się go używa.
OdpowiedzUsuńOcieplacz też ma piękny odcień. Troszkę pyli i nie jest zbyt intensywny. ;)
UsuńW czerwcu nic nie szalałam, ale jeszcze w maju udało mi się ogromne zakupy zrobić ;). Sama teraz używam kremu Miya z mango, cudnie pachnie i świetnie nawilża :D.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie średnio jestem zadowolona z nawilżenia. :(
UsuńJa właśnie muszę skoczyć do Rossmanna po kosmetyki do depilacji :)
OdpowiedzUsuńLeć, leć! :)
UsuńJa na szczęście opanowałam moje kompulsywne zakupy drogeryjne i odchudziłam kosmetyczkę. Dzięki temu zaoszczędziłam sporo gotówki, a kosmetyki mam zawsze świeże. Jeśli chciałabyś poznać moje sposoby na przeładowane szuflady w łazience, to zapraszam do mnie :) Niemniej jednak zakupy bardzo ciekawe. Intryguje mnie ta węglowa seria z Bielendu. Bardzo cenię tę markę i jak tylko wykończę moją maskę z Glamglow, to sięgnę po Bielendę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
BatiRulez
Ja też kupowałam tylko to co potrzebowałam... do czasu :D Na pewno zajrzę :*
UsuńJa miałam nic nie kupować, A od wczoraj wydałam już pół wypłaty. No ale...
OdpowiedzUsuńWróciłam do domu z zestawem do hybryd - po komentarzach do ostatniego posta postanowiłam się w końcu skusić, zobaczymy co z tego wyjdzie. Na "strudze" wyczailam fajna drogerie, która oferuje min. Makeup revoution, więc mam też kilka nowych paletek, tusze do rzęs i inne pierdoły. Oczywiście nie ominęłam też yves Rocher i rossmanna...
Oj, Kochana, ale ile teraz masz świetnych rzeczy! :) Czasem trzeba zaszaleć... :D
Usuńte promocje wykończą nie tylko Ciebie:P
OdpowiedzUsuńJedna maskara! Jeszcze wszystkie są w jednym czasie!
UsuńNic nie kupuje aktualnie na promocjach. Mam inne wydatki. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z zakupów :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję. :)
UsuńKosmetyki biolove bardzo mnie kuszą :) może sobie zamówie coś, mogliby otworzyć ten sklep w innych miastach :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą przez te zapachy ♥ Choć myślałam, że pachną bardziej naturalnie. ;-)
UsuńOj, te promocje! Kuszą i kuszą! :) Ale zawsze można coś dla siebie wypatrzeć, czego w regularnej cenie raczej by się nie kupiło...
OdpowiedzUsuńniezle zakupy bylam ostatnio w kontigo i wyszlam z kremem do rak
OdpowiedzUsuńJa odkąd zaczęłam się interesować naturalnymi markami, w kierunku nawet półproduktów to mam spokój :D
OdpowiedzUsuńOstatbio dostałam tyle kosmetyków, że omijam drogerie. ;)
OdpowiedzUsuńJa jak na złość,kiedy są wszystkie promocje to nie mam ochoty nic kupować ;) Super łupy <3
OdpowiedzUsuńSuper łupy :) Ja ominęłam te promocje :)
OdpowiedzUsuń