środa, maja 17, 2017
Kosmetyczne rozczarowania
Hej! Dawno nie było posta na temat produktów, które się u mnie nie sprawdziły. Niektóre z nich już pojawiły się na blogu, ale nie wszystkie. ;)
Supertrwały korektor Stay All Day 16h Essence
No ściema na maksa. Dość, że nie jest supertrwały to jeszcze prawie wcale go nie widać. Korektor kupiłam przypadkiem, nie znałam żadnych opinii przed jego zakupem. Odcień jaki posiadam - 20 Soft Beige to neutralny beż, który na ręku mocno oksyduje, pod moimi oczami nie. Ma kremową konsystencję i aplikator błyszczyka. Nie nadaje się do tuszowania niedoskonałości i cieni pod oczami (w moim przypadku są niewielkie). Po wklepaniu w skórę jest prawie niewidoczny. Korektor, który nic nie robi.
→ Trzy ulubione korektory
Kredka do oczu X-Treme Last Eyeliner Manhattan
Nie wiem czy ta kredka jest jeszcze dostępna, bo kupiłam ją za "cenę na do widzenia". Kosztowała ok. 5 zł. Czarną kredkę używam tylko do podkreślania górnej linii wodnej, w celu zagęszczenia rzęs. Kredka Manhattan jest wysuwana, intensywnie czarna i miękka. Kredka nie nadaje się do zaznaczania tej linii, bo chwilę później odbija się również na dolnej... Wracam do swojej ulubionej - Kajal Maybelline.
→ Sposób na dobre oko w kilku krokach
Ekspresowy wysuszacz lakieru Killys
Moim ulubieńcem w tej kategorii jest osławiony top coat Seche Vite. Podczas jednej z wizyt w Rossmannie zauważyłam to maleństwo, forma zakraplacza bardzo mi się spodobała. Miałam cichą nadzieję, że może będzie równie dobry. Ma oleistą konsystencję, przy wysuszaniu dba również o skórki. 2-3 krople to minimum, aby olejek rozlał się na cały paznokieć. Killys potrzebuje więcej czasu niż SV do wysuszenia lakieru. Czasem robi też kuku i wydawać by się mogło, że lakier już wysechł, a robią się wgniotki. Nie polecam tego produktu, bo przez ten czas, sam lakier może wyschnąć. :)
Krem-maska do rąk Bielenda
Pamiętacie te chłody, które były jeszcze w lutym i marcu? Wtedy moje dłonie (i nie tylko) były w kiepskiej formie. Stosowałam różne produkty do rąk, m.in. tę nowość Bielenda. Wydawało mi się, że krem-maska może je odratować przez bogatą konsystencję i swoje właściwości, a tu wielkie zdziwienie! Konsystencja bardzo lekka, szybko się wchłania, uczucie ulgi na kilka chwil. Zdecydowanie za słabo, jak na nazwę KREM-MASKA.
→ Sześć patentów na zadbane dłonie
Tonik do cery tłusta, mieszana i normalna Ziaja
Tonik zbiera pozytywne opinie, a u mnie wcale się nie sprawdził. Przecierając twarz tym produktem, czułam jakbym przecierała ją zwykłą wodą. Odświeżenie było, ale nawilżenie? Nie ma mowy!
→ Ulubiony tonik do twarzy
Oto moje rozczarowania kosmetyczne, znasz coś z tej piątki? A Ty przed jakimi bublami możesz przestrzec innych? ;)
Buziaki!
AUTOR:
ZMIENIONYRYTM
32 komentarze:
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!
Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!
Też byłam niezadowolona z kremu-maska z Bielendy. Za to tonik z Ziaji się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńProducent chyba pomylił opakowania z tą formułą kremu ;).
OdpowiedzUsuńDokładnie o tym samym pomyślałam. :P
UsuńNie znam kompletnie nic .
OdpowiedzUsuńNic nie straciłaś :P
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńNie masz czego żałować :P
UsuńKochana, ja mam ten korektor i u mnie sprawdzał się całkiem nieźle. Fakt, producent przekłamał z tą długotrwałą formułą i nieziemskim kryciem, ale w moim przypadku Essence nie był najgorszy. Co prawda nie wiem czy do niego wrócę, ale spisywał się jako tako, więc myślę, że dla osób nie potrzebujących wielkiego krycia będzie w porządku :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Kosmetycznie i prosto! ;*
Tak dla osób bez problemów będzie się sprawdzał. ;*
UsuńMiałam tonik ogórkowy i u mnie się spisał.
OdpowiedzUsuńOglądałam ten wysuszacz z Killys, ale coś tak podejrzewałam, że nie będzie działał :D
OdpowiedzUsuńAjj, udało Ci się. :D
Usuńmam ten korektor i sie zgodze z Toba :(
OdpowiedzUsuńA ja ten tonik bardzo polubiłam :) u mnie sprawdził się świetnie, szkoda że ty nie byłaś zadowolona.
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam u siebie;)
OdpowiedzUsuńKillys miałam tylko mega twardą gąbkę do podkładu, jakoś już mnie nie ciągnie do nich :P
OdpowiedzUsuńJeden kiepski produkt i jak zrazi człowieka :D
UsuńMiałam tego maluszka z Killys, ale nie pamiętam, co z nim zrobiłam :P
OdpowiedzUsuńZnam tonik i u mnie sprawdzał się fajnie
OdpowiedzUsuńKrem do rąk znam i u mnie też nie sprawdzał się najlepiej :/
OdpowiedzUsuńU mnie też ten tonik z Ziaji wypadł słabo! Pozostałych kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku, ale może to dobrze :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dobrze :P
UsuńU mnie również tonik totalnie na NIE!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na szczęście nie miałam z nimi styczności. :)
OdpowiedzUsuńMoimi największymi bublami są chyba kosmetyki do twarzy z Avonu.
Pozdrawiam! ;)
Ja unikałam produktów do twarzy z AVON :)
UsuńTe tomiki z Ziaji nie fajne czy to ogórek czy nagietek. I produktów do paznokci Killys nie znoszę, kiedyś kupiłam środek do zmiękczania skórek masakra.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć! Już raczej nie skuszę się na produkty Killys, nie wiem co mnie podkusiło. :D
UsuńRównież używałam tego kremu z Bielendy i fakt - maska to na pewno nie jest, raczej zwyczajny krem do niewymagającej skóry dłoni.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTez byłam nie zadowolona z tego korektora, mało tego, oksydowal po chwili!
OdpowiedzUsuńBielenda nie sprawdziła się również u mnie ;/ Nie wiem czy ten krem to nie przerost treści nad formą :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)