Okres letni to idealny czas na testowanie nowych antyperspirantów. Najważniejsze, aby chronił i nie zostawiał plam na ubraniu. Kolejnym antyperspirantem, który używałam jest Nivea dry comfort w sztyfcie, który ma za zadanie chronić i pielęgnować naszą skórę pod pachami.
Sztyf działa bez zarzutu, jest twardy, ale bez problemu sunie pod pachą. Jest biały i zostawia ślad na skórze, który może nie wyglądać estetycznie przy noszeniu wyciętych bluzek. Na ubraniach nie pozostawia śladów, ani się nie klei. Czy działa 48h? Nie sprawdzałam, jednak na dzień sprawdza się świetnie, skóra pod pachami jest sucha przez wiele godzin. Chociaż w ekstremalnych warunkach nie chroni w 100%. Zapach przyjemny i świeży.
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: Rossman, Super-Pharm
Miałyście go? Co aktualnie używacie?
Buziaki
Nie miałam, ale chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za deo z Nivea :<
OdpowiedzUsuńja zawsze wolałam wersje w sprayu ale teraz wiem, że sztyft jest lepszy ;) Obecnie mam Fa i jetsem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go aktualnie i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję Dry Comfort, ale wersję w kulce, nie przepadam za sztyftami.. tak, że.. kulkę polecam, bo lepsza i nie zostawia białych śladów :)
OdpowiedzUsuńlubię antyperspiranty nivea, zwłaszcza te w sztyfcie, więc prawdopodobnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie używałam sztyftów, jak coś to kulki używam ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku antyperspiranty Nivea są zupełnie nieskuteczne, ale konkretnie tego akurat nie stosowałam, być może jest lepszy niż wszystkie inne, z którymi miałam styczność :)
OdpowiedzUsuńUżywam wersji w kulce i jest świetna ;D
OdpowiedzUsuń