W taki upał nie sposób się nie pocić. Dzięki niektórym kosmetykom możemy ograniczyć wydzielany przez nas pot.
W takich ekstremalnych warunkach na pomoc przychodzi Ziaja Bloker. Opakowanie typowe dla antyperspirantów w kulce, nie przecieka, kulkaziała bez zarzutu.
Produkt należy stosować 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę, następnie 1-2 razy w tygodniu. Ja stosuję raz na tydzień/dwa. Czasem po nałożeniu tego produktu swędzą mnie pachy, zazwyczaj jest do wytrzymania, ale zdarzyło się, że musiałam je umyć i nałożyć balsam.
A jak działa? Sprawdza się świetnie. Rano używam zwykły antyperspirant (bo uwaga! to nie jest antyperspirant, który możemy stosować codziennie) i nie mam problemu z poceniem.
Należy uważać na pachy, ponieważ Bloker może je wysuszać. Co jeszcze? Nie powoduje podrażnień i jest niesamowicie wydajny.
Skład: Aqua, Aluminium Chloride, Glycerin, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate, Parfum (Fragrance), Citronellol, Limonene.
Cena: ok. 8 zł
Dostępność: Rossman
Stosowałyście? Jak spisał się u Was?
Buziaki
mnie uczulił, bardzo piekła mnie po nim przez 3 dni skóra, ale u mojego chłopaka świetnie się spisuje
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu go kupiłam ale o ile nigdy nie zapominam o antyperspirancie rano tak nie mogę sobie wyrobić nawyku używania tego blokera wieczorem :D
OdpowiedzUsuńKiedyś był moim ulubieńcem ale chyba był dla mnie za silny i barwił mi niektóre ubrania :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :-)
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZY <3
na szczęscie mnie wystarczają zwykłe antypersiranty, uważam, że nie powinno się blokować wydzielania potu, bo jest to całkiem normalne, a nawet wskazane. Rozumiem jednak osoby, które nadmierna potliwość bardzo męczy.
OdpowiedzUsuńOj jak ja się cieszę, że nie mam problemów z nadmierną potliwością... Wystarczy zwykły antyperspirant...
OdpowiedzUsuńAktualnie używam nowej kulki z Avon i muszę stwierdzić, że działa naprawdę dobrze.
Używam go rzadko, na ''specjalne okazje''. Od dawana używam zwykłego antyperspirantu z Adidasa i jestem z niego bardzo zadowolona. Po Blokera sięgam rzadko, głównie dla tego, że bardzo często piekła i swędziała mnie skóra.
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził. Nie zanotowałam zahamowania pocenia się. Buuu :(
OdpowiedzUsuńjestem mu wierna od 2 lat ;)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku go uzywałam i bardzo lubiłam, nie wiem czemu w tym roku go nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńJeśli pamiętam żeby używać regularnie to efekty są bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńJa jednak nie mam większego problemu z poceniem, ale i tak nie hcę stosować blokerów...
OdpowiedzUsuńMnie jakoś te blokery nie kuszą, a i nieprzyjemne opinie na ich temat słyszę, więc zostaje przy tradycyjnych antyperspirantach :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię, muszę w końcu kupić kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, daje radę, choć trochę wysusza moją skórę ;)
OdpowiedzUsuńMam, ale użyłam tylko 2 razy :)
OdpowiedzUsuńmam i używam raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńMam go i kiedyś stosowałam regularnie, ale średnio pomagał a pachy czasem piekły nie do wytrzymania. Naczytałam się potem o tym, że takie blokery zatykają ujścia porów w skórze i pod pachami mogą tworzyć się pęcherze wypełnione potem, który nie może uchodzić normalnie i aż mi się odechciało z tym walczyć tym sposobem :)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził. Wolę Antidral
OdpowiedzUsuńA u mnie stoi w szafce i czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja ale produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń