środa, lipca 10, 2013

SuperShock, AVON

Tuszu używam codziennie. Zauważyłam, że moje rzęsy stały się dłuższe, ale są cienkie i gdy są niepomalowane to ich nie widać. SuperShock znalazł się w majowych ulubieńcach.

Tutaj pokazywałam jak prezentuję się na oczach. Dużo z Was stwierdziło, że prezentuje się lepiej na oczach niż Rakieta od Maybelline i się z Wami zgadzam, o wiele lepiej mi się z nim współpracowało i bardzo często właśnie mam go na rzęsach.

Szczoteczka jest duża, gruba, gęsta, włoski cieniutkie. Konsystencja dość rzadka na początku, później staje się kremowa. Dobrze się nią posługuje, chociaż przy kącikach może być problem. Ładnie rozczesuje rzęsy, podkreśla, wydłuża. Rzęsy są bardziej zagęszczone.
Nie odbija się pod brwiami, trzyma cały dzień, nie kruszy, dobrze ją zmyć nawet żelem do mycia twarzy.
Minusem jest fakt, że szybko wysycha. Mam ją jakiś miesiąc, w dodatku nie maluje rzęs nim codziennie i jest trochę sucha, ale nie sprawia żadnego problemu przy malowaniu.




Cena: wizaż podaje 34,90 zł, bardzo często jest w promocji za 20 zł
Dostępność: AVON

Jak Wam się podoba?
                                                       http://instagram.com/zmienionyrytm
Buziaki

32 komentarze:

  1. Fajny tusz. Ja jednak co do Avon mam wiele wątpliwości... Szczerze to nie spotkałam w tej firmie żadnego produktu, który mnie oczarował. Dlatego już tam nie zamawiam. Za to mam (na szczęście) dostęp do Oriflame i widzę, że produkty z Ori są lepszej jakości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie wygląda na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście rzęsy masz mega nawet bez pomalowania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny efekt, rzęsy są dłuższe i pogrubione :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam takie jasne i cienkie rzęsy, bez mascary się u mnie nie obejdzie, wyglądam jakbym w ogóle nie miała twarzy. Z Avonu raczej kolorówki nie kupuję, tylko żele pod prysznic eventualnie jakieś masła do ciała, więc chyba sie nie skusze, ale efekt na rzęsach jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  6. to mój stały bywalec w kosmetyczce odkąd się pojawił w katalogu :) przerobiłam wszystkie wersje, ale tego z kwiatuszkami jeszcze nie miałam :) muszę zamówić, bo juz jest na wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt jest bardzo fajny, tylko szkoda, że szybko wysycha :(

    OdpowiedzUsuń
  8. rzeczywiście rzęsy ładnie wyglądają po pomalowaniu, a skoro często jest za 20zł to szkoda się nie skusić!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten tusz do rzęs! Przez pewien czas tylko jego kupowałam - żaden inny tusz mnie nie kręcił :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny efekt daje, lubię tusze z Avonu ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny efekt daje :) I szczoteczka fajna... :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny efekt, ale i bez tuszu masz bardzo długie rzęsy, więc niewiele Ci trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładnie podkreślone rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego tuszu z Avonu nie miałam, ale podejrzewam, że to "jeszcze", że prędzej czy później wypróbuję go :) Rakietę też miałam i w sumie trzeba się nią nauczyć posługiwać, bo nie zawsze wychodziło to fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję za życzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. niczym się nie różnią właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie przypadł mi do gustu. :) moze dlatego, ze gustuję w tuszach, które mocno pogrubiają. :) ale ten daje naturalne wrażenie. ;]

    OdpowiedzUsuń
  18. wow, ślicznie podkreśla rzęsy, ja tylko raz miałam tusz z Avonu, który okazał się porażką i później już więcej żadnego nie zamówiłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie kupuję nic z Avonu...

    OdpowiedzUsuń
  20. Na Twoich długaśnych rzęsach każdy tusz będzie wyglądał dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  21. daje bardzo ładny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam długie i dosyć gęste (choć jasne) rzęsy. Zawsze używam tylko jednej warstwy tuszu (przy większej ilości robi się tego jakoś za dużo ;)) i niestety niewiele tuszów jest w stanie sprostać moim wymaganiom. Ten tusz jest fajny na codzienne wyjścia, szału nie robi, ale jest przyjemny w użyciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Amazing mascara! I love it:)

    bloglovin.com/blog/3880191

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie mam dostepu do kosmetyków Avon a szkoda bo tusz robi robote ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Faktycznie niezły efekt daje:) Moja koleżanka całkiem niedawno została konsultantką Avon, więc w promocji go sobie zamówię:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja nie lubię avonu, nie kupuję tam, wolę w drogeriach, zobaczyć sprawdzić itp :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mój ulubiony, ale dla mnie za drogi, bo jestem spłukana.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mialam go dawno temu i pamietam, ze byl bardzo dobry tylko minusem bylo to, ze byl po miesiacu calkiem zaschniety:( Troche krotki czas jak na tusz za 20 zl:(

    OdpowiedzUsuń
  29. chyba go zakupię ;)
    makeupisbeautyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger