Nowa seria produktów Nivea jest dedykowana kobietom między 20, a 30. rokiem życia, mieszkającym w mieście. Czy warto ją wypróbować?
Linia Urban Skin to seria kosmetyków o delikatnej formule, bazująca na ekstrakcie z bio zielonej herbaty i kwasie hialuronowym. Formuła ta pomaga chronić skórę przed oznakami przedwczesnego starzenia się skóry. Kosmetyki z tej linii mają pH zbliżone do naturalnego, pomaga ono przywrócić naturalną równowagę fizjologiczną skóry.
W skład linii wchodzą: krem na dzień i na noc, jednominutowa maska.
KREM NA DZIEŃ
Kremy znajdują się w takich samych słoiczkach, różni je tylko nakrętka, biała - krem na dzień, granatowa - na noc. Krem na dzień zawiera SPF 20, ma lekką żelową konsystencję, bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia żadnego filmu. Krem jest świetną bazą pod makijaż. Nawilżenie nie jest spektakularne, jest po prostu OK. Sprawdzi się u osób z tłustą i mieszaną cerą.
Aqua, Octocrylene, Glycerin, Ethylhexyl Salicylate, Alcohol Denat., Butyl Methoxydibenzoylmethane, Methylpropanediol, Distarch Phosphate, C12-15 Alkyl Benzoate, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Silica Dimethyl Silylate, Glycyrrhiza Inflata Root Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium Hyaluronate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Carbomer, Dimethiconol, Sodium Polyacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Trisodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Citronellol, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Benzyl Alcohol, BHT, Parfum, CI 47005, CI 42090ŻEL-KREM NA NOC
Krem na noc ma zbitą konsystencje, również żelową (jak nazwa wskazuje) i też bardzo szybko się wchłania. Niestety, krem na noc to wielkie rozczarowanie. Nie zauważyłam obfitego nawilżenia, o którym wspominał producent, nawilżenie jest naprawdę minimalne (mam cerę mieszaną). Stosowałam go po peelingu, dokładałam kilka warstw i nic. Skóra po przebudzeniu była nienawilżona, lekko ściągnięta. A podczas mycia (rano myję twarz tonikiem), wacik był zielony! Na szczęście kolor nie był widoczny na twarzy. ;)
Aqua, Cyclomethicone, Glycerin, Alcohol Denat., Distarch Phosphate, Methylpropanediol, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Glucosylrutin, Isoquercitrin, Glycyrrhiza Inflata Root Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium Hyaluronate, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Sodium Polyacrylate, Trisodium EDTA, Dimethiconol, Sodium Hydroxide, BHT, Phenoxyethanol, Citronellol, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Benzyl Alcohol, Parfum, CI 47005, CI 42090
JEDNOMINUTOWA MASKA DO TWARZY
Perełkę zostawiłam na sam koniec. Maska znajduje się w tubce o pojemności 75 ml. Maskę należy nałożyć grubą warstwą na twarz, szczególnie na czoło, nos i brodę. Trzymać minimum jedną minutę. Tego się trzymam, czasem zostawiam ją na dłużej, ale wtedy twarz zaczyna mnie piec (podobno tak mogą działać glinki, ja mam tak po raz pierwszy). Maska posiada niewielkie drobinki, więc przy zmywaniu wykonuję masaż. Po takim krótkim czasie jest efekt, serio! Skóra jest oczyszczona, miękka i wygładzona, a pory zwężone! Jestem w szoku. Lubię stosować ją rano, albo wieczorem. Taki delikatny peeling w przypadku skóry mieszanej bądź tłustej można wykonywać nawet codziennie (producent też tak poleca).
Aqua, Kaolin, Glycerin, Alcohol Denat., Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Microcrystalline Cellulose, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride
Z zielonego trio najbardziej zadowolona jestem z maski i kremu na dzień. Spisują się na piątkę! Każdy ten produkt kosztuje w granicach 17 zł. Czy warto? Sami oceńcie. ;) A może już mieliście możliwość testowania produktów Nivea? ;)
Buziaki!
Jestem bardzo ciekawa tej maseczki :D
OdpowiedzUsuńMaska u mnie też spisuje się genialnie:)!
OdpowiedzUsuńMaskę chętnie bym wypróbowała, ale żel na noc to nie najlepszy pomysł, szczególnie dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńNie wiem dla kogo odpowiedni jest taki krem na noc, chyba ze skórą ekstremalnie tłustą jest to dobre rozwiązanie.
Usuńoo na maskę chyba się zdecyduję :D
OdpowiedzUsuńMaseczka jest fajna, ale kremy już niekoniecznie. Wg mnie ten na dzień nie nadaje się pod makijaż - podkłady, które na innych kremach bardzo dobrze się trzymają i ładnie wyglądają do wieczora, na tym kremie spływają, a może właściwie to krem spływa i skóra brzydko się błyszczy (co mi się sporadycznie zdarza bo mam skórę suchą).
OdpowiedzUsuńNa noc jest dla mnie zdecydowanie za słaby - po kilku minutach w ogóle nie czuję, że się smarowałam
Z kremem na noc zgadzam się, u mnie jest tak samo, ale z kremem na dzień aż takich problemów nie mam.
Usuńmuszę mieć tą maskę
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają, jednak wybieram te z mniejszą ilością chemii w składzie :)
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam to każdy maseczkę poleca a kremy to różnie. Na maseczkę pewnie się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam właśnie. :D
UsuńChyba się skuszę na tą maskę <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog https://migliorevita.blogspot.com/2017/10/choker-jak-nosic.html :)
Kremy do mojej suchej cery mogłyby być faktycznie zbyt słabe ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno tak. :/
UsuńTa maska mnie mega ciekawi, chyba nie słyszałam o niej ani jednego złego słowa. Muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że maska sprawdza się u wielu dziewczyn. ;)
UsuńJa nie przepadam za kosmetykami tej marki i raczej po nie nie sięgam, acz szkoda, że krem na noc się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńSporo osób chwali sobie działanie maski :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze recenzje z tego co widzę zbiera właśnie maska :P
OdpowiedzUsuńMaseczka brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie odpadają ze względu na zawartość alkoholu denaturowanego :(
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej lubię się z tą marką - chyba wypróbuję tę maskę
OdpowiedzUsuńMaska według mnie dla cery suchej albo normalnej :-) przy mieszanej i tłustej niewiele zrobi.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem maski ale przy mojej tlustej cerze to nie wiem
OdpowiedzUsuń