Produkty oczyszczające z aktywnym węglem robią furorę! Dziś parę słów o najnowszej serii marki Marion.
W skład serii DETOX wchodzą:
x żel micelarny z aktywnym węglem i pędami bambusa
x peeling do twarzy z aktywnym węglem bambusowym
x maska oczyszczająca z aktywnym węglem bambusowym
x plaster na nos z aktywnym węglem bambusowym.
Z racji tego, że lubię produkty z węglem, od razu wzięłam się za testowanie tego zestawu. Dla skóry mieszanej i tłustej oczyszczanie to bardzo ważny punkt pielęgnacji. Skóra tłusta jest gruba, ma duże pory i szybko się błyszczy. Aby zapobiec powstawaniu nieprzyjaciół należy ją regularnie oczyszczać.
Etapy oczyszczania mojej skóry: płyn micelarny → żel do mycia twarzy → peeling → tonik.
ŻEL MICELARNY Z AKTYWNYM WĘGLEM I PĘDAMI BAMBUSA
Żel znajduje się w wygodnej, miękkiej tubce o pojemności 150 ml. Bardzo przyjemnie, świeżo pachnie. Ma dość lejącą konsystencję, jest przezroczysty, zawiera naturalny aktywny węgiel zamknięty w mikrokapsułkach. Żel można stosować na dwa sposoby: na mokro lub naniesiony na wacik. Osobiście wolę ten pierwszy sposób - najpierw zmywam makijaż płynem micelarnym, a później domywam skórę żelem. Jest bardzo delikatny, nie podrażnia skóry, ani oczu, nie zostawia nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Czarne mikrokapsułki nie dostają się do oczu, po dotknięciu rozpuszczają się. Sam żel nie radzi sobie z dokładnym demakijażem, należałoby umyć skórę minimum dwa razy.
ok. 9 zł/ 150 ml
Skład: Aqua, Glycerin, Trehalose, Panthenol, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Sodium Laureth Sulfate, Phenoxyethanol, Gypsophila Paniculata Root Extract, Carbomer, Citrus Paradisi Fruit Extract, Xanthan Gum, Coceth-7, PPG-1-PEG-9 Lauryl Glycol Ether, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Carbon Black, Bambusa Vulgaris Leaf/Steam Extract, Propylene Glycol Dicaprylate?Dicaprate, Allantoin, Ethylhexylglycerin, Microcrystalline Cellulose, Lactose, Parfum, Triethanolamine, Citric Acid, Sodium Benzoate, DMDM_Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
PEELING DO TWARZY Z AKTYWNYM WĘGLEM BAMBUSOWYM
Peeling ma szary kolor, zbitą konsystencję i niewielkie drobinki. Zapach podobny do żelu, bardzo przyjemny i świeży. Drobnoziarnisty peeling delikatnie złuszcza martwy naskórek. Cera jest oczyszczona, odświeżona i wygładzona. Peeling zawiera białą glinkę Kaolin, która łagodnie usuwa zanieczyszczenia, wygładza i uelastycznia skórę. Peeling stosuję 2-3 w tygodniu, spokojnie można częściej w przypadku skóry tłustej. Nakładam go na zwilżoną skórę, zostawiam na minutkę lub dwie i potem masuję. Zabieg ten jest bardzo przyjemny.
ok. 9 zł/ 75 ml
Skład: Aqua, Stearic Acid, Isononyl Isononanoate, Hydrated Silica, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Isohexadecane, Isopropyl Myristate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Ceeareth-20, Kaolin, Charcoal Powder, Trehalose, Helianthus Annuus Seed Oil, Phenoxyethanol, Pumice, Perfume, Allantoin, Ethylhexylglycerin, Sodium Polyacrylate, Hydrogenated Poludecene, PPG-5 Laureate-5, Tetrasodium EDTA, Triethnolamine
MASKA OCZYSZCZAJĄCA Z AKTYWNYM WĘGLEM BAMBUSOWYM
Maska ma ciemnoszary kolor, dość lejącą konsystencję. Zapach taki sam jak reszta kosmetyków z tej serii. Maskę należy nałożyć w niewielkiej ilości, dlatego starczyła mi na dwa razy. Niestety po nałożeniu, skóra zaczęła mnie lekko piec. Trzymałam ją przez 10 minut. Skóra po zmyciu była raczej normalna, nie zauważyłam za dużej różnic przed i po.
ok. 3 zł/ 10 ml
Skład: Aqua, Kaolin, Glycerin, Magnesium Aluminium Silicate, Charcoal Powder, Trehalose, Betain, Panthenol, Paeonia `Lactiflora Root Extract, Phenoxyethanol, Glycereth-18 Ethyhexanoate, Glycereth-18, Xanthan Gum, Pafrum, Allantoin, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Diazolidinyl Urea
PLASTEREK NA NOS Z AKTYWNYM WĘGLEM BAMBUSOWYM
W opakowaniu znajduje się tylko 1 sztuka. Plaster ma idealną wielkość, na zwilżonej skórze bardzo dobrze się trzymał. Wyciągnął kilka wągrów, ale nie wszystkie. Pory zostały zwężone, ale efekt nie trzymał się długo.
ok. 3 zł/ szt.
Skład: Aqua, Polyvinyl Alcohol, Glycerin, Propylene Glycol, Dipotassium Glycyrrhizate, Charcoal Powder, Hamamelis Virginiana Water, Methyl Acetate, Methylparaben
→ Gdzie stacjonarnie kupić kosmetyki Marion?
Buziaki!
fajnie ta seria wygląda, podążają za modą widzę:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. ;) To się ceni!
Usuńnie znam tej serii, a to pewnie dlatego, że nie jest przeznaczona do typu mojej cery i po prostu się nią nie zainteresowałam :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak. Produkty z węglem przeznaczone są szczególnie dla skóry mieszanej i tłustej.
Usuńhmmm nie wiem czy mnie przekonuje ;/
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ogólnie jest okey. W plastry na wągry nigdy nie wierzę, więc nie spodziewałam się, że te coś dadzą. Szkoda, że maseczka nie okazała się być fajna.
OdpowiedzUsuńOgólnie jak najbardziej jest okej :)
UsuńSuper, że się u Ciebie sprawdziły te produkty :)
OdpowiedzUsuńProdukty detoksykujące przeżywają swoje 5 minut jak widzę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tej serii, w sumie lubię ich produkty. Może kiedyś wypróbuję, póki co stosuję inne podobne serie :)
OdpowiedzUsuńMaseczkę znam od nich i była całkiem przyjemna :) Chętnie wypróbuję peeling i plasterki.
OdpowiedzUsuńMnie niestety jakoś ten marion nie przyciąga :(
OdpowiedzUsuńPeeling chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze jest taka seria z Marion :)
OdpowiedzUsuńKurcze a liczyłam,że maseczki będą fajne.Z Marion znam tylko olejki do włosów
OdpowiedzUsuńOlejki cieszą się dużą popularnością ;)
UsuńO, kolejna nowość z Marion!
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z tej serii, ale kusi mnie :P
OdpowiedzUsuńLubię węglowe kosmetyki. Tutaj najbardziej zaciekawił mnie peeling :)
OdpowiedzUsuńDawno ie stosowałam kosmetyków Mariona, ten Detox zapowiada się obiecująco, szkoda ze maska nie do końca sprostała oczekiwaniom...
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Marion, ale tej serii jeszcze nie miałam okazji wypróbować
OdpowiedzUsuńProduktów Marion nie miałam już z milion lat. Micel mnie w ogóle nie kusi, ale peeling chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNie znam zbyt wielu produktów, więc nie wiem, co mogłabym polecić. Ta seria niedługo znajdzie się u mnie i zacznę testowanie, mam nadzieję, że w większości spisze się u mnie tak samo dobrze, jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń