Stosowanie kremu do twarzy to czynność, której nie omijam rano. Zawsze przemywam twarz i nakładam krem, później makijaż. Jak to jest u Was? Nakładacie go czy od razu makijaż? Przez długi czas używałam krem Pharmaceris - lekki krem głęboko nawilżający, również miał SPF, wygodną i higieniczną pompkę, był bardzo wydajny. Bioderma zagościła u mnie przez subskrypcję pudełka beGLOSSY. Jak się sprawdził? Czy znalazłam kolejnego ulubieńca?
Z obietnic producenta, krem Bioderma Perfecteur powinien: intensywnie nawilżać skórę na długi czas, nadać blask, efekt rozświetlenia, maskować przebarwienia i drobne zmarszczki. Skóra ma być gładka i promienna.
Krem ma 40 ml, ma lekką konsystencję o blado różowym zabarwieniu. Zapach słabo wyczuwalny, ale należy do tych przyjemnych. Posiada pompkę (jestem wielką fanką pompek w kosmetykach), która ułatwia aplikację i jest przez to bardziej higieniczna. Pompka się nie zacina - dwie pompki to odpowiednia ilość na pokrycie całej twarzy. Krem dobrze się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia filmu. Wykończenie jest gładkie i lekko pudrowe.
Jeśli chodzi o kremy z filtrem, to pewnie większość z nas boi się, że będzie bielił twarz, nie współgra z podkładem. Ten krem nie bieli i super nadaje się pod makijaż. Pod każdym podkładem, którego używałam, spisał się bardzo dobrze, nie rolował, ani nie tworzył ciastka. Po jego użyciu skóra nie jest świetlista, nie wydaje się tłusta. Wykończenie jest trochę perłowe. Posiada jakby drobinki, które odbijają światło. Sprawia to, że skóra wygląda na rozświetloną i nawilżoną. Nawilżenie nie nazwałabym intensywnym, raczej tym przeciętnym. Krem posiada SPF 30. Jest to wysoki filtr, jak na tę porę roku i codzienne stosowanie.
Jak go oceniacie? Moim zdaniem wypadł bardzo dobrze, obietnice producenta są spełnione. Porównując go z ulubieńcem Pharmaceris trochę gorzej nawilża, ale są podobne. Różnią się też ceną, ten kosztuje ok. 70 zł. Jakie kremy na dzień stosujecie?
Więcej o serii znajdziecie tutaj.
Buziaki!
Bioderma nie potrafi mnie przekonać do siebie ;/
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam jak kremy i ogólnie kosmetyki mają pompkę. Z Biodermy nic nie miałam jeszcze, obecnie na dzień wykańczam krem Le'Maadr i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńOstatnio stosuję krem frappe z Erboriana i jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńmiałam tylko małą próbkę w postaci miniaturki ale używałam go raczej na noc lub na dni bez makijażu :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mogę stosować rozświetlających kremów, ale produkt ciekawy :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio w porannej pielęgnacji dominuje serum z kwasem hialuronowym. Będzie o nim wpis na blogu. Zawsze po takich preparatach czekam pewien czas, a dopiero potem nakładam makijaż. Lubię, gdy produkt się całkowicie wchłonie :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale rano produkt musi bardzo szybko się wchłaniać, bo jestem śpioch na maksa! :)
UsuńCzaje sie na ten produkt, póki co mam hydrabio creme - dla mnie idealny na zimę, za to jesień, wiosna czy lato - za ciężka formuła, a więc hydrabio perfectuer lepiej się by na tę porę sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSprawdzę go :)
UsuńCałkiem fajny produkt, ale jak dla mnie trochę za drogi. :/
OdpowiedzUsuńJest dość drogi i nie jest aż tak bardzo wydajny.
UsuńMiałam jakiś czas temu ten krem i byłam bardzo zadowolona, tylko teraz zastanawiam się czy kupić go ponownie bo jednak jak na krem w takim małym opakowaniu to nie jest za tani. Co prawda ja płaciłam mniej niż Ty, bo ok 60 zł w Aptece Melissa, jednak i tak się zastanawiam nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńJa do niego nie wróciłam. Znalazłam inne fajne kremy do twarzy, ale żaden nie daje takie efektu jak ten. Być może kiedyś się skuszę, ale tak jak piszesz, cena nie jest niska. ;)
Usuńa np. jakie? :)
UsuńTeraz używam krem-żel Yves Rocher z serii Hydra Vegetal, delikatnie nawilża ale pozostawia równie fajne wygładzenie skóry. Nadaje się też pod makijaż. A nieco lżejszy krem to Biały Jeleń hipoalergiczny. Nadaje się pod makijaż, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.
Usuń