Ostatnio testuję nowe maseczki, wybieram te nawilżające z różnych firm. Dziś post o masce z Tołpy.
Opakowanie mieści 12 ml maski (2x6ml). Jedną saszetkę stosowałam na jeden raz. Nakładałam sporą ilość na całą twarz, omijając okolicę oczu. Efekt po użyciu - twarz miękka, wygładzona, delikatna, ukojona i co najważniejsze - NAWILŻONA. Nie powoduje zapychania czy podrażnienia.
Konsystencja lekko kremowa, nakłada się ją bez żadnych problemów, przy zmywaniu trzeba poświęcić dłuższą chwilę.
Producent przy skórze odwodnionej poleca 7-dniową "kurację". Ja na taką na pewno się zdecyduję. ;-)
Cena, ok. 8 zł
Dostępność: Hebe, Super-Pharm
Znacie? Jakie są Wasze ulubione maseczki nawilżające? Chętnie wypróbuję coś nowego. ;-)
Buziaki
nie miałam jeszcze żadnych masek z Tołpa :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic z tej firmy nie mialam:(
OdpowiedzUsuńSkoro jest też pod oczy, to czemu omijałaś okolice oczu? :D
OdpowiedzUsuńJa ją kupiłam właśnie w tym celu, ale jeszcze nie używałam.
Chyba z przyzwyczajenia. :)
UsuńNigdy jej nie miałam. Ja uwielbiam maseczkę z Perfecty z miodem i migdałem, tylko to do suchej skóry, bo mieszane może zapychać.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń