- kosmetyki
Cień do powiek, Inglot 160 z nowej kolekcji FALL IN LOVE. Ten znajdował się w październikowym wydaniu Glamour (było kilka kolorów do wyboru). Zdecydował się na odcień 160 - chłodny brązowo-wrzosowy odcień o metalicznym wykończeniu. Używam go co jakiś czas, jestem z niego bardzo zadowolona, trzyma się przez cały dzień. Niedługo pokażę jak wygląda na oczach. ;-)
- muzyka
Znacie? Lubicie? Jacy są Wasi ulubieńcy? :)
Buziaki
Buziaki
Ja z Inglotowskiej limitki mam odcień zieleni i niestety jest słabiutki jakościowo... Szkoda, bo kolor ma piękny :(
OdpowiedzUsuńZnam ten cień i bardzo lubię, jest trwały i ciekawie podkreśla oko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie odwiedzałem inglota i nie znam tej kolekcji :D ... i chyba się skuszę by w najbliższch dniach podejsć :D
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film, i przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńcienie Inglot są moimi ulubionymi, filmu nie znam, ale chętnie go obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńSama ostatnio skompletowałam paletkę 5 cieni marki Inglot. Mają cudowne odcienie *_* Aż dziwne, że wcześniej tak się wzbraniałam przed ich kupnem ;)
OdpowiedzUsuń