Zamiast równomiernej opalenizny produktami brązującymi, czasem mogą pojawiać się plamy czy smugi, nawet gdy ciało będzie dobrze wypeelingowane i nawilżone. Co wtedy zrobić? Nie panikuj!
- Natrzyj miejsce sokiem z cytryny (ma ona właściwości wybielające)
- Zrób peeling (najlepiej gruboziarnisty) i umyj ciało żelem, później nałóż balsam nawilżający.
- Wilgotną szmatkę zanurz w sodzie, następnie pocieraj miejsca, w których powstały plamy.
- Zaciemnione miejsca natrzyj pastą do zębów.
Używacie produktów brązujących? Jak radzicie sobie z smugami? Może macie inne sposoby, jak je usunąć. Jakie samoopalacze używacie?
Buziaki
wczoraj na YT szusz mówiła o specjalnym preparacie, który usuwa źle położony samoopalacz. trik z cytryną znam :)
OdpowiedzUsuńmuszę skoczyć do pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńa o tym triku z cytryną nie słyszałam :)
Mało używam takich kosmetyków, choć balsam z Ziaji jest moim ulubionym:) Ale kiedyś częściej używałam samoopalaczy i ewentualne plamy zawsze "czyściłam" sokiem z cytryny:)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie używam samoopalaczy ale koleżanka zawsze peelingiem sobie radziła z tymi plamami ;)
OdpowiedzUsuńwarto zapamiętać, choć unikam takich balsamów właśnie z racji obawy o plamy :)
OdpowiedzUsuńNie używam co prawda samoopalaczy, ale o radzie będę pamiętała na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńja robię peelign w razie takiej awarii :)
OdpowiedzUsuńOoo nie znałam tego pomysłu z pastą, w sumie ciekawy ;p Ja czasem używam balsamu brązującego i niestety, ale lubią się po nim robić zacieki :/, więc Twoje sposoby na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńa to ciekawe :) przydatne, choć w sumie nie używam tego typu kosmetyków ;D
OdpowiedzUsuńW takich sytuacjach u mnie świetnie sprawdza się wacik nasączony płynem micelarnym ;) Wystarczy trochę potrzeć i plama schodzi :)
OdpowiedzUsuńRaczej rzadko używam samoopalaczy :D
OdpowiedzUsuń