wtorek, kwietnia 08, 2014

Jak usunąć plamy z balsamów brązujących/ samoopalaczy?



Zamiast równomiernej opalenizny produktami brązującymi, czasem mogą pojawiać się plamy czy smugi, nawet gdy ciało będzie dobrze wypeelingowane i nawilżone. Co wtedy zrobić? Nie panikuj!

  1.  Natrzyj miejsce sokiem z cytryny (ma ona właściwości wybielające)
  2.  Zrób peeling (najlepiej gruboziarnisty) i umyj ciało żelem, później nałóż balsam nawilżający.
  3.  Wilgotną szmatkę zanurz w sodzie, następnie pocieraj miejsca, w których powstały plamy.
  4.  Zaciemnione miejsca natrzyj pastą do zębów.

Używacie produktów brązujących? Jak radzicie sobie z smugami? Może macie inne sposoby, jak je usunąć. Jakie samoopalacze używacie?

Buziaki



11 komentarzy:

  1. wczoraj na YT szusz mówiła o specjalnym preparacie, który usuwa źle położony samoopalacz. trik z cytryną znam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę skoczyć do pierwszej części :)
    a o tym triku z cytryną nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mało używam takich kosmetyków, choć balsam z Ziaji jest moim ulubionym:) Ale kiedyś częściej używałam samoopalaczy i ewentualne plamy zawsze "czyściłam" sokiem z cytryny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda nie używam samoopalaczy ale koleżanka zawsze peelingiem sobie radziła z tymi plamami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. warto zapamiętać, choć unikam takich balsamów właśnie z racji obawy o plamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam co prawda samoopalaczy, ale o radzie będę pamiętała na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja robię peelign w razie takiej awarii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo nie znałam tego pomysłu z pastą, w sumie ciekawy ;p Ja czasem używam balsamu brązującego i niestety, ale lubią się po nim robić zacieki :/, więc Twoje sposoby na pewno wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a to ciekawe :) przydatne, choć w sumie nie używam tego typu kosmetyków ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. W takich sytuacjach u mnie świetnie sprawdza się wacik nasączony płynem micelarnym ;) Wystarczy trochę potrzeć i plama schodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej rzadko używam samoopalaczy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger