wtorek, grudnia 10, 2013

Łagodząca pianka oczyszczająca, Nivea

Cześć Misie! :*

Na wstępie chciałam przeprosić za taką przerwę, ale miałam problem z laptopem. Na szczęście jest wszystko jest w porządku i ruszamy dalej! :)



Pianki do mycia twarzy lubię, dlatego zdecydowałam się wypróbować tę z Nivea. Opakowanie (150 ml) z dozownikiem, który wydobywa piankę, jest ona bardzo delikatna i całkiem nieźle zbita. Pianka pachnie podobnie, jak produkty marki Nivea.


Na początku wydawała się być ciekawym produktem, miałam nadzieję, że sprawi się o wiele lepiej i może będzie ulubionym produktem do mycia twarzy. Niestety, tak się nie stało.
Dobrze zmywa resztki makijażu (radzi sobie z podkładem, kredką, tusz rozmywa - ale to nie jest produkt do demakijażu!). Po umyciu twarz była ściągnięta. Pianka nie uczuliła mnie, ani nie podrażniła mojej cery, nie pojawiły się wypryski, nie czułam świeżości po umyciu.
Opakowanie to wystarczyło mi na trochę więcej niż miesiąc, przy używaniu 2 razy dziennie, więc śmię stwierdzić, że jest wydajna. 

Nie jestem zadowolona z tej pianki, przeznaczona jest do cery suchej i wrażliwej, dlatego nie spodziewałam się, że będę miała twarz aż tak suchą. Od razu musiałam użyć kremu nawilżającego.

Skład: Aqua, Sorbitol, Glycerin, Decyl Glucoside, Disodium Cocoyl Glutamate, Glyceryl Glucoside, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Panthenol, Propylene Glycol, Polyquaternium-10, PEG-40 Hydrogenated, Castor Oil, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Sulfate, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Benzoate, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene, Carboxaldehyde, Parfum

Cena: ok. 14 zł
Dostępność: Super - Pharm

Miałyście tę piankę? Jak u Was się sprawdziła?

Buziaki


16 komentarzy:

  1. Oj skoro przesusza to nie dla mnie. Moja cera i tak ostatnio wariuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię pianki, ale jeśli ta tak mocno wysusza, to nie jest dla mnie.
    Mam tłustą buzię, ale ona również nie lubi takich mocnych oczyszczaczy...

    OdpowiedzUsuń
  3. jak wysusza to odpada, moja cera ostatnia i tak jest suchutka :(

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam tej pianki, ale ogólnie lubię nivea ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale nie kupię, teraz i tak skóra jest szczególnie przesuszona :/

    OdpowiedzUsuń
  6. A ją z niej jestem bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałam ją przetestować, jednak nie było jej u mnie w Rossmanie i skusiłam się na piankę z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z pewnością jej nie kupie..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja pianek nie lubię, wolę zdecydowanie żele do mycia twarzy - większy wybór, każdy znajdzie odpowidni produkt dla siebie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogólnie nie przepadam za kosmetykami Nivea do twarzy, więc na pewno się na nią nie skuszę, tym bardziej, że przesusza i ściąga skórę :/

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam takie pianki :) tej akurat nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  12. oj nie wypróbowałabym, mam mieszaną cerę, ale i tak nie lubię gdy kosmetyk mnie wysusza :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, ale z tego co napisałaś to chyba raczej się na taką w najbliższym czasie nie skuszę :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Czatuje na nią w Rossie ale cos ciagle jej tam nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger