Produkt znajduje się w metalowej puszce, to mój pierwszy produkt w takim opakowaniu. Zawsze unikałam takich opakowań, bo są bardzo niehigieniczne. Nie używam tego masełka poza domem. Pojemność 19 ml. (-)
Konsystencja jest kremowa, tłusta, świetnie rozprowadza się na ustach.
Zapach genialny! Uwielbiam maliny, dlatego zdecydowałam się na tę wersję i jestem bardzo z niego zadowolona, jednak na ustach zapach się nie utrzymuje.
Na pewno większość z Was ma to masełko, może w innej wersji zapachowej, więc co o nim sądzicie? Czy kupicie ponownie? Czy zostaniecie przy swoich ulubionych pomadkach? Jak tak, to jakich?
Buziaki
Znam te masełka, ale nie jestem fanką nakładania czegokolwiek na usta paluchem, więc nie skusiłam się. Pozostaję przy Carmexach w tubce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te masełka - świetnie nawilżają i do tego mają cudne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńteż dużo o nim słyszałam, ale jednak zniechęca mnie właśnie opakowanie. pozostaję więc przy tradycyjnych błyszczykach :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie nad kupnem tego masełka lecz mam tyle produktów do ust, że nie jest mi potrzebny kolejny kosmetyk ;p
OdpowiedzUsuńmalinowe <3
OdpowiedzUsuńMam karmelowe i jest bardzo fajne. Teraz wybiorę wersję malinową :)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :) a zapach przypomina mi mocniejszą wersję budyniu malinowego- aż chce się go zjeść :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się opieram pokusie zakupu, chociaż moja silna wola słabnie :)
OdpowiedzUsuńjuż nie raz się na niego czaiłam, ale odstraszyła mnie nieco cena. teraz na pewno go kupię. :D
OdpowiedzUsuńMam karmelowe, zapach fajny i to jak się zachowuje na ustach też :)
OdpowiedzUsuńMalinowe nivea? :O Pierwsze słyszę! :D No to muszę zakupić! :D
OdpowiedzUsuńHaha, nie wiem gdzie się wtedy podziewałam :D Pewnie jeszcze nawet nie blogowałam :D
UsuńNooo w końcu Małpa coś nowego wypuścił :D
OdpowiedzUsuńa co do masełka to nie miałam, ale musi pachnieć obłędnie :)
Malinowego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę się skusić na to masełko malinowe, bo czytam o nim same pozytywne oceny ;))) Małpa <3 Zapraszam na mojego nowego bloga (wcześniej prowadziłam przegrajmy-wszystko) ;))))
OdpowiedzUsuńSporo osób chwali te masełka :)
OdpowiedzUsuńTeż mam malinowe i pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńMusi być niesamowity, zwłaszcza zapach!
OdpowiedzUsuńOo ja<3 Uwielbiam takie zapachy,na pewno kupię;)
OdpowiedzUsuńwidziałam to masełko ale o karmelowym zapachu... pewnie jest nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam pod żadną wersja zapachową, uwielbiam malinki i chętnie się skusze na nie:)
OdpowiedzUsuńoooo tak dlugo sie na niego kusze ze jak jeszcze raz zobacze go na ktoryms blogu to w koncu go kupie ;)
OdpowiedzUsuńmam tą samą wersję. Bardzo lubię to masełko :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
U mnie szału nie robił zdecydowanie wolę karmelową wersję
OdpowiedzUsuń