Pewnie każdej z Was trafił się jakiś kosmetyk, który nie sprostał Waszym oczekiwaniom. I co z nimi zrobiłyście?
Pokaże Wam moje sposoby na to, co mi nie odpowiada.
1) odżywka do włosów( Syoss) - tragiczna, jeszcze nie miałam takiej odżywki, przetłuszczała i obciążała moje włosy - powiedziałam NIE!
Do czego ją wykorzystuje?
Nakładam ją na nogi, później golę. Maszynka idealnie sunie, nie ma żadnych zacięć, ani nic w tym stylu. Do golenia sprawuje się nienagannie. :)
2) perfumy (Simply becouse, AVON) - bardzo mdłe, nie lubię mieć takiego zapachu na sobie.
Do czego je wykorzystuje?
Są dobrym odświeżaczem do pomieszczeń.
3) peeling do ciała, (Lagoon, AVON) - strasznie słaby, w dodatku mnie po nim wysypało.
Do czego go stosuję?
Do stópek, nawet tam się nie sprawdza, no ale trzeba wykorzystać.
4) lakier do paznokci, który średnio kryje? szybko odpryskuje?
Co robię?
Nakładam następną warstwę lakieru brokatowego lub pękającego. Ożywi i zmieni nasz mani.
To sposoby, jakie ja wykorzystuje. Zawsze możecie oddać kosmetyk koleżance lub go sprzedać. Czasem się zdarza, że dla nas kosmetyk jest bublem, a komuś odpowiada. :)
Buziaki
poniedziałek, lutego 18, 2013
9 komentarzy:
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!
Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!
Bardzo przydatne rady ;)na pewno wykorzystam tą z odżywką do włosów ponieważ często zdarza mi się kupić bubel.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię kosmetyków z Syossa, a farby do włosów to już mają TRAGICZNE, kolor zmywał się jak po jakiejś zwykłej szamponetce...żenada. Też mam taką jedną odżywkę z Timotei, która do niczego się nie nadaje i wykorzystuje ją wlaśnie do golenia nóg :D
OdpowiedzUsuńMoje nielubiane kosmetyki też dostają drugie życie :) Wykorzystuję je tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo przydatne porady :)
OdpowiedzUsuńPrzyda sięęę :D
OdpowiedzUsuńDobra rada z odżywką jako "poślizgiem" dla maszynki :D
OdpowiedzUsuńodżywka do golenia nóg świetnie się sprawdza ! ;)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to, żeby używać odżywki przy goleniu :D
OdpowiedzUsuńTo z odżywką jest naprawdę spoko! Wypróbuję jak znów trafię na jakąś beznadziejną.
OdpowiedzUsuń