Płyn YR mam po raz 2 albo 3. Jest to buteleczka, która mieści 125 ml produktu. Nivea - nowość, również 125 ml.
Oba produkty nie są zbyt wydajne, bo płatek kosmetyczny po jego nalaniu, szybko wysycha. Więc podczas codziennego demakijażu muszę nalewać co najmniej 2 razy, aby zmyć dokładnie makijaż oczu.
Płyn YR jest delikatny, nie podrażnia oczu, nie występuje efekt zamglonych oczu, pozostawia bardzo lekki film. Radzi sobie z tuszem, cieniem. Kosztuje sporo i nie jest wydajny.
Płyn Nivea równie dobrze radzi sobie ze zmyciem makijażu, pozostawia tłustą warstwę i podrażnia moje oczy. Szczypią i są lekko zaczerwienione przez krótką chwilę. Jakoś zużyję, ale ponownie nie kupię.
YR cena, ok. 17 zł/ 125 ml
Nivea cena, ok. 16 zł/ 125 ml
Jakie płyny dwufazowe do demakijażu oczu polecacie? Dajcie znać! :)
Buziaki
Ostatnio i mnie płyn do demakijażu oczu Nivea podrażnia (szczypanie, pieczenie oczu), również zużyję już końcówkę płynu i więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńNa razie numerem jeden jak dla mnie był płyn Bielenda, Bawełna - zero podrażnień, a przy tym świetnie sobie radził z makijażem, również wodoodpornym
Mnie ten Nivea też jakoś nie przekonuje.. Obecnie mam z Mixy dla oczy wrażliwych i jest super, polecam :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam z Bielendy i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego :D
OdpowiedzUsuń