Czas pożegnać się z grudniowym denkiem. Co się w nim znalazło...
1. Puder do twarzy, Maybelline Affinitone - nawet nie wiem w jakim był kolorze, wszystkie napisy starły się w kosmetyczce. Puder sam w sobie bardzo kiepski. Nie nadaje się do matowienia twarzy, która się mocno świeci - tak było w moim przypadku.
ok. 20 zł
2. Podkład do twarzy, Rimmel Lasting Finish - oba odcienie mają tony różowe - wielki minus tego produktu. Poza tym dobrze utrzymywał się na twarzy, nie podkreślał suchych skórek. Lekko wysuszał, gdy siedział na twarzy wiele godzin. Był lepki.
ok. 40 zł
3. Starter opalania, przyspieszacz i balsam utrwalający, 3w1, Soraya - nie wiem co o nim powiedzieć. Opalenizny trochę nabyłam, gdy pogoda dopisywała, ale raczej nie przyspieszył jej. I nic nie nawilżał. Zbędny kosmetyk.
ok. 15 zł
4. Krem ochronny, Dax Sun - chyba chronił, ale nie wchłaniał się całkowicie. Pod makijaż średnio się spisywał.
ok. 12 zł
5. Anty-perspirant, Ziaja Soft - mało go używałam, bo nie chronił tak, jak oczekuję od tego typu produktu.
ok. 6 zł
6. Anty-perspirant, Ziaja Bloker - dawał radę, ale użyłam go może 3-4 razy, bo aż tak bardzo się nie pocę, aby potrzebne były mi takie kosmetyki.
ok. 6 zł
7. 8. 9. Lakiery do paznokci
- Miss Sporty, Clubbing Colours - ładny turkusowo-miętowy kolor, ale lakiery te nie utrzymują się na moich paznokciach długo. ok. 7 zł
- Golden Rose, Fashion Color - kompletnie nie kryje. ok. 5 zł
- Rimmel, 60s - mój ulubieniec. Ładnie kryje, długo się utrzymuje i szybko schnie. ok. 10 zł
10. 11. Pomadki do ust
- Alterra, rumiankowa - bardzo dobrze się spisywała, na pewno do niej wrócę. ok. 5 zł
- Maybelline, Baby Lips - kiedyś odcień tego różu mi odpowiadał, teraz nie wiem jak mogłam się nim malować :D Podkreślała suche skórki i nawilżenie mocno średnie. Nie warta swojej ceny, na pewno. ok. 10 zł
Co Wy zdenkowaliście? Może mieliście coś z mojej denkowej kolekcji? Dajcie znać. ;)
Buziaki
Niestety nic z tych rzeczy jeszcze nie wpadło w moje ręce :( Chociaż może to i dobrze, bo jak piszesz, większość to buble
OdpowiedzUsuńNieźle Ci poszło, ja za to chyba nic nie znam z tych produktów.
OdpowiedzUsuńMiałam Ziaja Bloker i nie byłam z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńBloker z Ziai był dla mnie wybawieniem szczególnie latem. :)
OdpowiedzUsuńU mnie lakiery Miss Sporty spisują się beznadziejnie, krótko się trzymają, odpryskują... :(
znam puder i podkład, dla mnie są okej ;)
OdpowiedzUsuńmam te same odczucia co do baby lips - jak mogłam tego używać, hah :D
OdpowiedzUsuńPomadka Alterry u mnie też się dobrze sprawdza, poza tym znam jeszcze puder, ale faktycznie jest kiepski :)
OdpowiedzUsuńnie mialam nic z tych produktow, lakiery mialy ładne kolory :) obserwuje:*
OdpowiedzUsuń