Cześć :*
Post
paznokciowy był dawno temu, więc postanowiłam pokazać Wam, co ostatnio gościło na moich paznokciach.
|
Avon - divine lime |
Zamówiłam go, gdy tylko pojawił się w katalogu. Żałuję. Kolor nie należy do
boskich. Żeby wyszedł taki kolor jak na zdjęciu powyżej muszę nałożyć kryjący lakier, dopiero później ten i to jeszcze 2 warstwy minimum.
Nic nie kryje, końcówki szybko się ścierają.
Cena: w zależności od katalogu, ok. 13 zł
|
Lovely nr 402 |
Mój pierwszy lakier z serii żelowej. Kolor podoba mi się, jak widać na zdjęciu ma drobinki, które pięknie błyszczą się w słońcu.
Końcówki ścierają się po 3 dniach. Krycie po 2-3 warstwach zadowalające.
Cena: ok. 8 zł
|
Golden Rose 209 |
To jest dopiero lakier!
Nic nie kryje. Tak jak w przypadku
Divine lime z Avonu muszę dać kryjący lakier + ok. 3 warstwy, żeby uzyskać taki efekt. Po tym lakierze zniechęciłam się do tych z GR.
Cena: ok. 6 zł
Podsumowując: kolory piękne wszystkich lakierów (może ten z Avonu taki przeciętny) ale krycie i trwałość bardzo na minus.
Może miałyście któryś z tych lakierów? Albo inne z tej serii co ja? Sprawdziły Wam się? Jakie są Wasze ulubione lakiery?
Buziaki
Ja uwielbiam lakiery z gr. większość mam właśnie od nich i pojedyncze sztuki są które nie kryją, ale to właśnie jasne odcienie.
OdpowiedzUsuńa ten kolor avonu.... jakiś taki dziwny :D
Wow, 3 lakierowe buble pod rzad ;) Toleruje tylko jedna warstwe, dwie to dla mnie max. Zazwyczaj rezygnuje z tych, ktore potrzebuja dwoch warstw. Ty to masz "szczescie" ;)))
OdpowiedzUsuńZ Lovely z tej serii mam taki fioletowy i nieźle kryje. :)
OdpowiedzUsuńZmieniło się trochę widzę ;)
Fajnie tu jest, mnie się podoba :)
UsuńTak się właśnie zastanawiam nad nagrywaniem, ale:
Usuńa) nie mam sprzętu (moje dwa aparaty nie mają funkcji nagrywania ://), choć sprzęt to najmniejszy problem.
b) nie mam pojęcia co mogłabym przekazać ludziom na YT. Samych denek, ulubieńców i hauli nie chcę robić. A makijaży nie robią jakis odkrywczych :D
super kolory :)
OdpowiedzUsuńPierwszy kolor zdecydowanie nie mój :) a tak to ten żółty najbardziej mi odpowiada:)
OdpowiedzUsuńMiałam sobie kupić ten żelowy, ale skończyło się na piaskowym.. Lakiery z Avonu są bardzo nietrwałe i trzeb, dużo warstw, wiem coś o tym :D Lakiery z Golden Rose , które posiadam strasznie długo schną, a 3 warstwy to jednak jeszcze więcej czasu z niedotykaniem niczego, czekając na piękny mani :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się lakier z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ich, ale te z Avonu sa dla mnie cienkie;/
OdpowiedzUsuńwidzę że lubisz żółty kolorek - jak i ja ;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię lakiery golden rose i rimmel salon pro.
OdpowiedzUsuńZ golden rose polecam ci serię
selective, with protein oraz care+strong. Z tych serii mam lakiery i jestem z nich zadowolona. Dobrze kryją i długo się utrzymują. Serii paris nie miałam, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Tutaj masz jeden z lakierów golden rose, który pokazywałam w akcji maliny. Dwie warstwy wystarczyły, żeby uzyskać idealne krycie a na paznokciach też bardzo długo się trzymają http://mojakosmetycznapasja.blogspot.com/2013/06/fiolet-od-golden-rose-czyli-ostatni.html
Miałam z Avonu z tej serii dwa kolory, różowy i niebieski brokatowy, nie były złe.
OdpowiedzUsuńZ GR z tej serii mam 4 albo 5 lakierów, wszystkie są super :)
PS. Pytałaś ostatnio na moim blogu pod komentarze jaki używam krem matujący na dzień. Więc ja używam na zmianę krem z nivea nawilżająco- matujący i krem barwa siarkowa moc. Tego z nivea nie polecam bo jeżeli chodzi o jego działanie matujące to zupełnie się nie sprawdza. Wcale nie matowi cery. A siarkowa moc jest po prostu genialny ! Bardzo szybko się wchłania i świetnie matowi twarz. Świetnie się sprawdza pod makijaż. Jest świetny do cery tłustej i problematycznej ze skłonnościami do różnych niespodzianek. W składzie ma m.in tlenek cynku i siarkę, czyli właśnie składniki do cery tłustej, trądzikowej :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja w obawie, żeby mi nie wysuszył twarzy to nie używam go codziennie tylko na zmianę z innym kremem, ale on też fajnie działa na niedoskonałości :)
UsuńMam z avonu śliczny błękit i wystarczy jedna warstwa, więc to po prostu zależy od odcienia.
OdpowiedzUsuńKolory śliczne, ale nie lubię gdy muszę nałożyć kilka warstw by uzyskać kolor:(
OdpowiedzUsuńPod względem kolorystycznym podoba mi się lakier z Lovely. A sama posiadam jeden z lakierów z GR z serii Paris, ale w turkusowym odcieniu. I bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę lakierów, które nie kryją płytki.
OdpowiedzUsuńDla mnie to chyba największy minus...
Lubię lakiery z lovely, chociaż nie są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńja mam z Avonu taki odcień limonkowy,tyle, że nieperłowy, sytuacja dokładnie taka sama, okrutnie nierówno kryje płytkę, minimum dwa razu muszę pomalować paznokcie,a efekt i tak niewart zachodu...
OdpowiedzUsuńDrugi kolor mi się bardzo podoba! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie pomalowałam sobie lakierem z avon super nimi sie maluje
OdpowiedzUsuńTen ostatni czyli żółty to chyba najładniejszy odcień tego koloru :D
OdpowiedzUsuńja mam jeden lakier z lovely, a właściwie bazę pod kawior i masakra jakaś bo odpryskuje mi po niecałym dniu! a GR ma naprawdę świetne lakiery, mega duży wybór i cena też niewysoka :)
OdpowiedzUsuńHa, zabawne! Mam właśnie na paznokciach dwa identyczne kolory, ale nie z Avonu, czy Golden Rose, a z Safari :D Zgadza się, Safari :D kupiłam je na jakimś dworcu i chyba nawet trzymają się dłużej, niż 3 dni :)
OdpowiedzUsuń___________________________
http://hone-your-english.blogspot.com/
drugi jest piękny :)
OdpowiedzUsuńA ja akurat jestem miłośniczką lakierów z Avonu :) Bardzo lubię ich urozmaiconą kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńChyba ten zielony (morski?) najfajniejszy :)
OdpowiedzUsuńkolory ładne,ale skoro krycie fatalne.. :)
OdpowiedzUsuńJakoś żadne z tych lakierów mnie nie oczarował, jeszcze jak takie słabe krycie to się nei zdecyduję na żaden :)
OdpowiedzUsuńTen niebieski z lovely i żółty z GR są cudowne :) Szkoda tylko, że takie krycie słabe...
OdpowiedzUsuńładne kolorki:)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka ma ten z Avon i mówi \, że jak pomaluje nim paznokcie to czuje jakby miała musztardę na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńte lakiery z golden rose właśnie mają tę wadę, że kiepsko kryją ...
OdpowiedzUsuń