Demakijaż to czynność, która mnie relaksuje. Lubię ten moment, gdy po ciężkim dniu zmywam makijaż. Chociaż nie jest on ciężki i w ciągu dnia nie czuję go na twarzy, po jego zmyciu czuję, że moja skóra w końcu oddycha.
Na co dzień noszę pełen makijaż, nie ruszam się bez podkładu i pudru. Jestem na etapie kończenia produktów, więc nakładam różne podkłady - od Revlon ColorStay po Lirene Citty Matt.
→ Makijaż na co dzień
Demakijaż od kilku miesięcy wygląda tak samo: płyn micelarny ➨ żel do mycia twarzy ➨ tonik. Zmieniam tylko produkty.
→ Zimowa pielęgnacja | 2016
KROK 1. ➤ PŁYN MICELARNY
Demakijaż zazwyczaj zaczynam od płynu micelarnego (zazwyczaj, bo czasem są przypadki, że rezygnuję z tego punktu, ale bardzo rzadko!). Zmywam wstępnie cały makijaż. Rozpuszczam maskarę, bez pocierania, po prostu przykładam dobrze nasączony wacik i czekam.
Aktualnie używam żel micelarny do demakijażu AA, który kupiłam w Rossmannie za ok. 7 zł (cena na do widzenia). Żel spisuje się dobrze, bez problemu zmywa makijaż, ale nie do końca radzi sobie z maskarą. Żel wylewam na wacik lub na palce i dokładnie masuje nim twarz. Nie podrażnia, nie uczula i nie pozostawia efektu ściągnięcia.
KROK 2. ➤ ŻEL DO TWARZY
Po wstępnym demakijażu płynem micelarnym zawsze myję twarz żelem. Niestety większość tych drogeryjnych pozostawia efekt ściągnięcia skóry. Czy to czas, aby przerzucić się na olejki?
Krem - żel do mycia twarzy Kolastyna dobrze radzi sobie z resztkami makijażu, ale tuszu również nie domywa do końca. Ma chronić skórę nie wysuszając jej, niby nie wysusza, ale pozostawia pewien dyskomfort.
KROK 3. ➤ TONIK DO TWARZY
Ten krok jeszcze do niedawna pomijałam. Jeśli nie miałam w domu toniku to nie śpieszyło mi się, aby go kupić. Od paru miesięcy stosuję codziennie. Rano, aby odświeżyć skórę i wieczorem, jako ostatni krok demakijażu.
Nawilżający tonik - mgiełka Vianek sprawdza się doskonale, pomijając fakt, że atomizer chyba nie działa, bo nie tworzy mgiełki. Wylewam sporą ilość na płatek kosmetyczny i wciskam w twarz. Świetnie odświeża, koi i niweluje uczucie ściągnięcia. Ma piękny zapach, więc cała aplikacja jest bardzo przyjemna.
Tak prezentuje się mój demakijaż, jest łatwy i przyjemny. Moja cera jest teraz w kiepskim stanie, jest bardzo odwodniona i powinnam kilka razy w ciągu dnia ją nawilżać. Dzięki tym produktom problem nie jest aż tak duży.
Jak wygląda Twój demakijaż? Na jakie produkty stawiasz?
Znajdziesz mnie na Facebooku i Instagramie ♥
Buziaki!
Też lubię demakijaż wieczorny :) Spędzam przy tym ładnych kilka minut;) W sumie u mnie wygląda to podobnie, ale mam inne produkty. Płyn micelarny, żel, a na koniec tonik :)
OdpowiedzUsuńU mnie też tylko produkty się zmieniają, ale proces ciągle ten sam. :)
UsuńU mnie wygląda to tam samo :)
OdpowiedzUsuńJa demakijażu za to nienawidzę :P Ale za to uwielbiam samo uczucie świeżości już po :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też nie lubiłam, ale zmieniło mi się. :)
UsuńMój demakijaż wygląda podobnie. Mam teraz płyn micelearny AA i niestety kompletnie się u mnie nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuńMiałam tylko jeden micel z AA, jeśli dobrze pamiętam i był całkiem niezły. Teraz już rzadko sięgam po nowości, zazwyczaj wracam do sprawdzonych produktów. :)
UsuńTaak, ten moment kiedy można z siebie zmyć cały dzień jest niesamowity :D Jeżeli chodzi o maskarę, czy w ogóle mocniejszy makijaż ust czy oka, to również miałam z tym zawsze problem - nie zmywało się do końca i często rano budziłam się jako panda. Teraz używam specjalnego płynu dwufazowego do demakijażu i problem zniknął :)
OdpowiedzUsuńJaki używasz? Ja lubię płyn dwufazowy z YR :)
UsuńU mnie mleczko, potem tonik albo płyn miclearny :)
OdpowiedzUsuńMoment demakijażu i dla mnie jest przyjemny. Obecnie używam rumiankowego płynu micelarnego z Green Pharmacy potem albo olejek do demakijażu z Farmony z serii Dermiss albo żel krem z Bebeauty, a na sam koniec tonik i reszta pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńLubię żel micelarny z BeBeauty :)
UsuńU hitem w demakijażu jest zdecydowanie olejek :)
OdpowiedzUsuńJa zmywam płynem micelarnym jedynie oczy. Następnie żelem myję twarz, a potem już tylko tonik bądź jakiś hydrolat :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie; płyn micelarny lub olejek do demakijażu, do oczu dwufazówka, potm żel do mycia twarzy i potem tonik. :)
OdpowiedzUsuńJa lubię się zmywać micelarnym a potem peeling lub pianka do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi! :)
UsuńNie znam żadnego kosmetyku . Mój demakijaż wygląda tak samo.
OdpowiedzUsuńJa najpierw myję twarz pianką, później oczyszczam płynem micelarnym i tonikiem :) a następnie nakładam produkty do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńJA jeszcze przed tym wszystkim używam żelu do twarzy albo pianki, żeby lepiej usunąc makijaż ;) I czasami mleczka do twarzy ;))
OdpowiedzUsuńU mnie żel do twarzy występuje raz na jakiś czas :P Mam suchą cerę, więc to dla mnie niewskazane ;)
OdpowiedzUsuńTo tak, szczególnie rano nie powinno się stosować takich produktów.
UsuńZaciekawił mnie ten tonik ; )
OdpowiedzUsuńFajny produkt, szkoda, że atomizer jest zepsuty. :/
UsuńŚwieżość po demakijażu jest cudowna! Uwielbiam :) super produkty!
OdpowiedzUsuńKisses, Werrru.
www.werrru.blogspot.com
Czy wskazany wyżej sposób odnośnie stosowania płynu micelarnego do namaczania maskary również zadziała przy wodoodpornym tuszu u rzęs? Zawsze mam straszny problem,żeby dokładnie go zmyć... Bardzo przydatny wpis, muszę zastosować kilka trików i przede wszystkim kupić tonik!
OdpowiedzUsuńNajlepiej z maskarą radzi sobie płyn dwufazowy. Polecam z Yves Rocher. ;)
UsuńMiałam ten płyn micelarny i było tak jak piszesz. Nie radził sobie ze zmyciem oczu, dlatego nie był produktem wartym polecenia i stąd pewnie decyzja o wycofaniu go z obiegu.
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetyczne--szalenstwo.blogspot.com/
Z firmy Vianek używam żelu do mycia twarzy, niestety nigdy nie miałam nic z Kolastyny ! koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń