Rosyjskie kosmetyki stały się bardzo popularne. Myślę, że większość z Was miała w swojej kosmetyczce choć jeden taki kosmetyk, do twarzy, włosów czy ciała. Szampon - nalewka ziołowa to mój drugi produkt do włosów. Jak się spisał?
Pierwszy rosyjski kosmetyki, na jaki się skusiłam to maseczka do włosów, która wypadała bardzo dobrze i na pewno kupię ponownie. Jeśli chodzi o szampon, miałam pewne wątpliwości, bo moje włosy nie lubią szamponów ziołowych. Nie widzę super efektu, jaki powinnam osiągnąć podczas jego stosowania.
Zacznę od początku...
Według producenta szampon - nalewka ma: delikatnie oczyszczać, nawilżać, wygładzać, wzmacniać ich strukturę, regenerować, przywrócić im blask i siłę. Produkt zawiera 100% naturalnych składników, m.in.:
Dziurawiec – zawiera wiele biologicznie aktywnych substancji, odżywiających cebulki włosowe.
Szałwia górska - zapobiega pojawieniu się łupieżu, wzmacnia krwiobieg i korzenie włosów.
Nostrzyk żółty i leśna wiązówka błotna - chronią włosy przed niekorzystnym wpływem środowiska zewnętrznego.
Organiczny ekstrakt jałowca - przywraca włosom elastyczność.
Olej z korzenia łopianu i kwiatostan amurskiej lipy - odżywiają, tonizują i nawilżają skórę głowy.
Ekstrakt żurawiny – intensywnie nawilża włosy.
Olej z igieł Jodły Syberyjskiej - działa przeciwłuszczycowo, przeciwtrądzikowo, zapobiega wypadaniu włosów, likwiduje łupież skóry owłosionej i pokrzywkę.Opakowanie to 350 ml i kosztuje ok. 7 zł. Konsystencja jest dość gęsta, nie spływa z dłoni, przez co jest wydajny. Aby uzyskać pianę potrzebna jest większa kropla. Zapach ziołowy, ale przyjemny i nie utrzymuje się na włosach.
Jak wyżej wspominałam, bałam się, że wysuszy moje włosy, jak bywało z innymi ziołowymi szamponami. Mam włosy średnioporowate, a może nawet wysokoporowate. Myłam nim tylko skórę głowy, wtedy byłam zadowolona, inaczej - zamiast włosów miałam puch, były one sztywne i mocno napuszone.
Szampon dobrze, ale w sposób delikatny oczyszcza włosy, nie podrażnia skóry głowy. Loki dłużej się utrzymują, są podniesione u nasady (na moich cienkich włosach, ciągle oklapniętych był widoczny efekt!!!). Zauważyłam też, że nie wypadają mi garściami, jak to o tej porze roku bywało. W kwestii blasku zawiodłam się - wcale nie było go widać.
Coraz bardziej przekonuję się do produktów Bania Agafii. Szampon - nalewka nie jest idealny, jest dobry. Sporym zaskoczeniem była dla mnie objętość. Wierzcie (lub nie), ale moje włosy są bardzo oklapnięte i mało co sprawia, że widoczne jest uniesienie. Polecisz mi jakiś szampon, który dodaje objętości? Może stosowałaś ten lub inny szampon od Bania Agafii? Jak się spisał u Ciebie?
Buziaki!
Miałam go kiedyś, u mnie niestety się nie sprawdził:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z tej marki
OdpowiedzUsuńO tym szamponie nie słyszałam wcześniej. Ja natomiast od września wielbię Tradycyjny Szampon Syberyjski nr 3 na łopianowym propolisie, który jest genialny. Włosy mają fajną objętość, ale nie są napuszone, a dodatkowo są takie mięsiste w dotyku i nie wypadają mi już praktycznie wcale dzięki temu szamponowi :)
OdpowiedzUsuńSprawdzę go! :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze nigdy próbować kosmetyków od rosyjskich producentów, ale być może kiedyś się skuszę, chociaż ja to nie jestem zbyt skłonna do zmian :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego wieczoru,
Kinga z black-bird-says.blogspot.com
Obserwuję :)
Co stosujesz? :)
UsuńZ kosmetyków rosyjskich do włosów mam tylko maskę drożdżową :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar ją kupić :)
UsuńNie miałam go jeszcze ale w kolejce czeka inny z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńSłysze nich dużo dobrego, ale nigdy nie używałam (jeszcze...)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków i jakoś mnie do nich nie ciągnie. też niestety borykam się z oklapniętymi włosami :< a to dlatego, że musiałam zrezygnować z ukochanego szamponu, po którym włosy miałam miękkie, gładkie, pięknie uniesione u nasady, ale niestety strasznie podrażniał mi skórę głowy:(
OdpowiedzUsuńJaki to szampon? :)
UsuńWidziałam te produkty w jednym ze sklepów za jakieś 4, maksymalnie 5 zł. Pewnie kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMożna je dorwać w fajnych cenach :)
UsuńNo jak unosi włosy to będę musiała wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki do twarzy z tej firmy :) Produktów do włosów jeszcze nie używałam, ale jak unosi włosy u nasady to chętnie się skusze :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam produktu. Ale lubię podniesienie od nasady więc może być fajny :)
OdpowiedzUsuńwww.sylwiaszewczyk.com
U mnie póki co sprawdził się jedynie w wersji zsiadłym mlekiem a tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńszamponu Agafii jeszcze nie miałam, ale obecnie używam balsamu do włosów i go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńmiałam go i był całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńTeż coraz częściej sięgam po rosyjskie, ziołowe kosmetyki i jestem bardzo zadowolona. Obawiałam się, że ziołowy szampon mocno przesuszy włosy, ale tak jak u Ciebie, nic takiego się nie stało. Ja zamówiłam go już drugi raz na http://kosmetykiorientu.pl/szampony/104-receptury-babuszki-agafii-szampon-nalewka-ziolowa-do-wlosow.html i jestem pewna, że drugi raz zużyję go do końca – bardzo dobrze oczyszcza moje włosy, a przy tym jest delikatny, nie podrażnia, rzeczywiście unosi włosy, sprawia, że zyskują na objętości, są sypkie i dobrze się układają. Ma świetny skład, rewelacyjną cenę i pojemność, odpowiada mi jego zapach. Jeśli chodzi o blask, tutaj też nie mogę się przyczepić, bo moje włosy wyglądają po nim naprawdę świetnie. Moim zdaniem wart przetestowania, zwłaszcza, że kosztuje grosze :)
OdpowiedzUsuńWarto uzdatnić też wodę filtrem prysznicowym z systemem kdf firmy Fitaqua.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam tego szamponu, ale będę musiała sprawdzić jak on zadziała na moje włosy :D
OdpowiedzUsuń