piątek, sierpnia 19, 2016

Czy zmiany zawsze wychodzą na dobre? | Nowa wersja płynu micelarnego BeBeauty


Gdy potrzebuję produktu na "już" do demakijażu, często sięgam po BeBeauty, który znajduje się w każdej Biedronce za niecałe 5 zł. Teraz pojawiła się jego nowa formuła, jak się spisuje? Same przeczytajcie. ;)


Produkt ten dobrze spisywał się przy dziennym makijażu, nie miał problemu z podkładem czy nawet tuszem do rzęs. Ostatnio, gdy zakupiłam nową butelkę wiedziałam, że coś się zmieniło, bo moje oczy były okropnie podrażnione, pieczenie przez jakąś chwilę było nie do zniesienia. Nie zauważyłam zmiany etykiety i wzmianki o nowej formule.

poprzednie opakowanie
nowe opakowanie
O tym, że coś się zmieniło dowiedziałam się na Instagramie. Tam jedna z dziewczyn opisywała, że wystąpiło u niej pieczenie i gdy weszłam w szczegóły dopiero dowiedziałam się, że to nowa wersja produktu do demakijażu.

Tego produktu już nie kupię więcej, wrócę do swoich pewniaków.


Miałyście ten produkt po zmianie? Co sądzicie na jego temat? Jakie produkty do demakijażu są Waszymi ulubionymi?

Buziaki

21 komentarzy:

  1. Ja miałam raz i więcej nie kupię. U mnie bardzo dobrze spisuje się micel z VIANKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ostatnio robiłam zamówienie produktów Vianek i miałam ochotę wziąć micel, jednak zrezygnowałam. Na pewno się skuszę ponownie!

      Usuń
  2. miałam i nie. szczypał mnie w oczy masakrycznie

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tak miałam z płynem do demakijażu Nivea, po zmianie butelki okazało się, że chyba zmienili też skład bo tak samo miałam podrażnione oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwufazowym? U mnie też się nie sprawdził, miałam to samo. :/

      Usuń
  4. Zapamiętam, żeby go nie kupować

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio właśnie go kupiłam i niestety też zauważyłam pieczenie, co nigdy się u mnie nie zdarza praktycznie.. Szkoda, że go zmienili, bo na prawdę go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miał micel w poprzednim, czy jeszcze w poprzednim opakowaniu i dla mnie był tragiczny, myślałam, że mi oczy wypali, a wcale wrażliwych nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  7. One mają i miały tragiczny skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno skład nie jet bogaty. Ale do tej pory nie wypalały oczu. :)

      Usuń
  8. wolę płyn micelarny z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po zmianie jeszcze nie używałam, ale chyba nie zaryzykuję ..
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam kiedyś, ale był bardzo niewydajny.. Tej nowej formuły nie miałam i raczej nie kupię, bo mam bardzo wrażliwą skórę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam wrażliwej skóry, a spisał się u mnie fatalnie. Nie polecam Ci, bo można sobie narobić tylko krzywdy. :/

      Usuń
  11. A ja z płynami Bebeauty nie miałam jeszcze do czynienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam poprzednią wersję i powodowała u mnie podrażnienia. Niemniej jednak samo działanie zmywające makijaż było bardzo dobre.
    Świetny blog - obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger