poniedziałek, grudnia 19, 2016

Szampon - nalewka ziołowa do włosów Bania Agafii


Rosyjskie kosmetyki stały się bardzo popularne. Myślę, że większość z Was miała w swojej kosmetyczce choć jeden taki kosmetyk, do twarzy, włosów czy ciała. Szampon - nalewka ziołowa to mój drugi produkt do włosów. Jak się spisał? 

Pierwszy rosyjski kosmetyki, na jaki się skusiłam to  maseczka do włosów, która wypadała bardzo dobrze i na pewno kupię ponownie. Jeśli chodzi o szampon, miałam pewne wątpliwości, bo moje włosy nie lubią szamponów ziołowych. Nie widzę super efektu, jaki powinnam osiągnąć podczas jego stosowania.
Zacznę od początku...


Według producenta szampon - nalewka ma: delikatnie oczyszczać, nawilżać, wygładzać, wzmacniać ich strukturę, regenerować, przywrócić im blask i siłę. Produkt zawiera 100% naturalnych składników, m.in.:

Dziurawiec – zawiera wiele biologicznie aktywnych substancji, odżywiających cebulki włosowe. 
Szałwia górska -  zapobiega pojawieniu się łupieżu, wzmacnia krwiobieg i korzenie włosów.  
Nostrzyk żółty i leśna wiązówka błotna - chronią włosy przed niekorzystnym wpływem środowiska zewnętrznego. 
Organiczny ekstrakt jałowca - przywraca włosom elastyczność. 
Olej z korzenia łopianu i kwiatostan amurskiej lipy  - odżywiają, tonizują i nawilżają skórę głowy. 
Ekstrakt żurawiny – intensywnie nawilża włosy. 
Olej z igieł Jodły Syberyjskiej - działa przeciwłuszczycowo, przeciwtrądzikowo, zapobiega wypadaniu włosów, likwiduje łupież skóry owłosionej i pokrzywkę.
Opakowanie to 350 ml i kosztuje ok. 7 zł. Konsystencja jest dość gęsta, nie spływa z dłoni, przez co jest wydajny. Aby uzyskać pianę potrzebna jest większa kropla. Zapach ziołowy, ale przyjemny i nie utrzymuje się na włosach.

Jak wyżej wspominałam, bałam się, że wysuszy moje włosy, jak bywało z innymi ziołowymi szamponami. Mam włosy średnioporowate, a może nawet wysokoporowate. Myłam nim tylko skórę głowy, wtedy byłam zadowolona, inaczej - zamiast włosów miałam puch, były one sztywne i mocno napuszone. 

Szampon dobrze, ale w sposób delikatny oczyszcza włosy, nie podrażnia skóry głowy. Loki dłużej się utrzymują, są podniesione u nasady (na moich cienkich włosach, ciągle oklapniętych był widoczny efekt!!!). Zauważyłam też, że nie wypadają mi garściami, jak to o tej porze roku bywało. W kwestii blasku zawiodłam się - wcale nie było go widać.


Coraz bardziej przekonuję się do produktów Bania Agafii. Szampon - nalewka nie jest idealny, jest dobry. Sporym zaskoczeniem była dla mnie objętość. Wierzcie (lub nie), ale moje włosy są bardzo oklapnięte i mało co sprawia, że widoczne jest uniesienie. Polecisz mi jakiś szampon, który dodaje objętości? Może stosowałaś ten lub inny szampon od Bania Agafii? Jak się spisał u Ciebie? 
Buziaki! 

25 komentarzy:

  1. Miałam go kiedyś, u mnie niestety się nie sprawdził:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kosmetyki z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  3. O tym szamponie nie słyszałam wcześniej. Ja natomiast od września wielbię Tradycyjny Szampon Syberyjski nr 3 na łopianowym propolisie, który jest genialny. Włosy mają fajną objętość, ale nie są napuszone, a dodatkowo są takie mięsiste w dotyku i nie wypadają mi już praktycznie wcale dzięki temu szamponowi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji jeszcze nigdy próbować kosmetyków od rosyjskich producentów, ale być może kiedyś się skuszę, chociaż ja to nie jestem zbyt skłonna do zmian :)

    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru,
    Kinga z black-bird-says.blogspot.com
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z kosmetyków rosyjskich do włosów mam tylko maskę drożdżową :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam go jeszcze ale w kolejce czeka inny z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  8. Słysze nich dużo dobrego, ale nigdy nie używałam (jeszcze...)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków i jakoś mnie do nich nie ciągnie. też niestety borykam się z oklapniętymi włosami :< a to dlatego, że musiałam zrezygnować z ukochanego szamponu, po którym włosy miałam miękkie, gładkie, pięknie uniesione u nasady, ale niestety strasznie podrażniał mi skórę głowy:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam te produkty w jednym ze sklepów za jakieś 4, maksymalnie 5 zł. Pewnie kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No jak unosi włosy to będę musiała wypróbować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię maseczki do twarzy z tej firmy :) Produktów do włosów jeszcze nie używałam, ale jak unosi włosy u nasady to chętnie się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety nie znam produktu. Ale lubię podniesienie od nasady więc może być fajny :)
    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie póki co sprawdził się jedynie w wersji zsiadłym mlekiem a tego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. szamponu Agafii jeszcze nie miałam, ale obecnie używam balsamu do włosów i go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam go i był całkiem niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też coraz częściej sięgam po rosyjskie, ziołowe kosmetyki i jestem bardzo zadowolona. Obawiałam się, że ziołowy szampon mocno przesuszy włosy, ale tak jak u Ciebie, nic takiego się nie stało. Ja zamówiłam go już drugi raz na http://kosmetykiorientu.pl/szampony/104-receptury-babuszki-agafii-szampon-nalewka-ziolowa-do-wlosow.html i jestem pewna, że drugi raz zużyję go do końca – bardzo dobrze oczyszcza moje włosy, a przy tym jest delikatny, nie podrażnia, rzeczywiście unosi włosy, sprawia, że zyskują na objętości, są sypkie i dobrze się układają. Ma świetny skład, rewelacyjną cenę i pojemność, odpowiada mi jego zapach. Jeśli chodzi o blask, tutaj też nie mogę się przyczepić, bo moje włosy wyglądają po nim naprawdę świetnie. Moim zdaniem wart przetestowania, zwłaszcza, że kosztuje grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Warto uzdatnić też wodę filtrem prysznicowym z systemem kdf firmy Fitaqua.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nigdy nie stosowałam tego szamponu, ale będę musiała sprawdzić jak on zadziała na moje włosy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger