Podkład już prawie dotyka dna, a recenzji jeszcze się nie doczekał. Wybaczcie, to przez wakacyjne lenistwo i upały, które trwają już... za długo. Lubicie taką pogodę? ;)
Z podkładem spotykam się pierwszy raz. Wzięłam go z czystej ciekawości, bo nie było korektora z tej serii.
Podkład jak widać na zdjęciach mieści się w szklanej, wygodnej i estetycznej buteleczce z pompką. Niestety po każdym użyciu najlepiej jest wycierać dzióbek i zakrętkę, bo bardzo się brudzi. Opakowanie mieści 30 ml (standardowo) podkładu i jest wydajny. Na pokrycie twarzy wystarczy jedna pompka, czasem dokładam w niektóre miejsca na twarzy większą ilość. Nie powoduje, że miejsce to się odznacza od reszty twarzy.
Podkład można stosować bez kremu nawilżającego przed. Zaraz po nałożeniu skóra się lepi i błyszczy, jest wilgotny. Nie wyobrażam sobie go nie przypudrować.
Jeśli chodzi o kolor to 100 Ivory jest najjaśniejszy, jakie są dostępne. Na ręku wygląda dość neutralnie, z żółtymi tonami. Jednak gdy noszę go na twarzy na co dzień kolor jest neutralny, ale z dodatkiem różowych tonów.
Trzyma się ok. 5 godzin bez poprawek, następnie trzeba go przypudrować. Ściera się równomiernie i nie robi plam.
Znacie? Jak się u Was spisał, dajcie znać :)
Buziaki
nie znam go i jakoś nigdy mnie nie kusił.. chcę sprawdzić rimmel wake me up :)
OdpowiedzUsuńmam Rimmelka w tubce i jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go zaraz jak wszedł na rynek i lubiłam.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem na ręku widać wyraźnie różowe tony, więc nie jest to zupełnie podkład dla mnie.. ; )
OdpowiedzUsuń