piątek, listopada 07, 2014

Lady Speed Stick

Lato minęło, ale nie oznacza to, że przestajemy używać antyperspirantów, tzn. tak jest w moim przypadku. Dziś przedstawię Wam produkt, który chroni mnie przez kilka miesięcu i będzie chronił nadal, bo zdecydowałam się na kolejne opakowanie. :)

Jest to aloesowy Lady Speed Stick w żelu, który ma zapewniać ochronę 24 godzin. Pewnie nie chroni tak długo, ale ja z jego działania jestem bardzo zadowolona i spokojna przez wiele godzin.


Podoba mi się konsystencja, miałam ją pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Idealnie sunie pod pachą, nie pozostawia żadnej tłustej warstwy, skóra się nie lepi. Nie podrażnił okolicy pod pachami, ani nie uczulił. Nie pozstawia plam na ubraniach.


Opakowanie nigdy mi się nie zacięło, produkt można zużyć do końca. Jedyny minus (choć mnie bardzo nie raził w oczy) to fakt, że nadmiar produktu zbierał się na zakrętce. Zapach przyjemny. Kupiłam już kolejne opakowanie. ;)

Znacie? Lubicie? Odpowiada Wam taka forma produktów pod pachy?

Buziaki

8 komentarzy:

  1. mam go, ale ostawiłam na półkę i obecnie używam Rexony, którą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja od kilku dni używam LSS wersji kwiatowej i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. wersji aloesowej nie miałam, ale ogólnie bardzo polubiłam się z LSS ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się za nim rozejrzeć, bo ostatnio areozole mnie podrażniają :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie jest w promocji w Rossmanie za 5 zł z groszami. ;-)

      Usuń
  5. Uwielbiam te antyperspiranty ♡

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam jeszcze nigdy antyperspirantu w żelu, ten kupię nawet ze względu na samą ciekawość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też używałam, ale zielonej wersji i bardzo się lubiłyśmy. Jednak dokładnie ta wersja mi się nie spodobała;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger