piątek, czerwca 20, 2014

Jak podkręcić i podkreślić rzęsy?

Zastanawiasz się czasem jak podkreślić swoje mało widoczne rzęsy? Pewnie tak, wykonaj więcej jeden prosty trik. 

Podkręcenie

Jeśli Twoje rzęsy są płaskie użyj zalotki. Ona naprawdę działa cuda! Następnie wytuszuj rzęsy swoim ulubionym tuszem.

Zalotkę możesz dostać już za ok. 10 zł w Rossmanie. 

Podkreślenie 

1. Zrób cienką linię kredką lub ciemnym cieniem. (Dla blondynek polecam brązowy odcień kredki/cienia)
2. Rozetrzyj. Możesz do tego wykorzystać patyczki kosmetyczne lub cienki pędzelek.
3. Wytuszuj rzęsy.
gołe rzęsy/2 warstwy tuszu/brązowa kredka do oczu + 1 warstwa tuszu

czarna kredka/brązowa kredka
+ 1 warstwa tuszu

To Ci będzie potrzebne: 

nie sugerujcie się marką kosmetyków wyżej pokazanych

1. Zalotka, o której w/w. Sprawi, że wasze rzęsy do końca dnia będą uniesione ku górze.
2. Tusz. Marka nie ma znaczenia.
3. Kredki. Marka nie ma znaczenia.
4. Patyczki kosmetyczne. Przydadzą się do rozcierania kredki lub cienia.
5. Czysta szczoteczka po tuszu do rzęs. Masz sklejone rzęsy, a nie masz specjalnego grzebyka? To nie jest problem. Warto po zużyciu tuszu umyć szczoteczkę, którą później można wykorzystać w takich sytuacjach. 

Stosujecie takie triki? Sprawdza się to u Was? A może dopiero spróbujecie?

Buziaki 

22 komentarze:

  1. Masz piękne długie rzęsy, i nie wiele im trzeba aby dobrzeje zaprezentować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nigdy do czynienia z zalotką :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy sposób, ja nie używam zalotki bo obawiam się o swoje rzęsy przy jej użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dobrą zalotką i techniką nie powinno być problemu. :)

      Usuń
  4. Kilka razy użyłam zalotki i nie zauważyłam jakiejś konkretnej zmiany. Wystarczy mi jedynie dobrze podkręcający tusz :D ale takie eksperymenty czasami są bardzo fajne, także skorzystam z Twoich rad! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam zacząć używać zalotki, ale boję się, ze zniszczy mi rzęsy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze to: dobra zalotka i odpowiednia technika. Zalotka nie powinna wyrywać i ciągnąć za rzęsy.

      Usuń
    2. A mogłabyś jakaś konkretną polecić?

      Usuń
    3. Nie mam porównania, bo używam jedynie tej z Avonu, która u mnie zdaje egzamin.

      Usuń
  6. Zalotki nigdy nie używałam, ale zawsze zostawiam sobie szczoteczkę po tuszu, żeby mieć czym rozdzielać rzęsy;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ty masz fajne rzęsy! Zazdroszczę. Moje rzadko kiedy są w dobrej kondycji. Muszę non stop stosować odżywkę/serum itp. Miałam zalotkę z Oriflame, ale się rozwaliła po bodajże dwóch miesiącach. Dawała dobry efekt, aczkolwiek nie jest to 'must have' w mojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Tak, dla mnie to też nie jest must have, ale czasem lubię jeszcze bardziej podkręcić swoje rzęsy.

      Usuń
  8. Bez jakiejkolwiek kreski na oku to ja z domu nie wyjdę :D Gdy nie mam czasu na eyeliner rysuję ją kredką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie robiłam takich trików, tylko używałam porządnego tuszu do rzęs a nie z najniższej możliwej półki. Po co katować rzęsy zalotką jak mogą wyglądać idealnie bez takich udziwnień?

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jak widzę zalotkę to aż się wzdrygam, bo wygląda tak przerażająco niczym skalpel :D

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze używam drugiej szczoteczki, aby ładnie rozczesać rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny efekt z tą kredka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale masz rzęsy długie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne rzęsy :)
    Zapraszam do siebie oraz obserwacji :)
    http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger