Dziś szybka notka.
prezenty z kina |
Dodałyście już zdjęcia pazurków na swoje blogasy? Jutro będę nadrabiać wszelkie zaległości!
Buziaki
prezenty z kina |
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!
Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!
jestem ciekawa czy jest ktoś kto nie kupił ziajkowych masek :D
OdpowiedzUsuńPoszalałaś:D
OdpowiedzUsuńten peeling z Lirene tez zakupiłam:))
OdpowiedzUsuńa pazurki oczywiście już wrzucone:))
Jak Ci się trzyma ten lakier z Avonu? Bo jak dla mnie te lakiery są tragiczne :p
OdpowiedzUsuńLubię ten płyn do demakijażu! Jak dla mnie jest jednym z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić ten peeling ;D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy poczyniłaś :-)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony tusz :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego nowego bloga :)
http://fashionablewhite.blogspot.com
Ja również skorzystałam z oferty,którą oferuje Nam ROSSMANN :)
OdpowiedzUsuńMalinowy OS moim zdaniem jest najlepszy :D A maseczkę złotą z Perfecty polecam nakładać tylko na noc ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt i ładnie się te kolorki razem komponują :) Ja też już opublikowałam mój pierwszy lakier :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem peelingu enzymatycznego. Miałam kiedyś krem myjący z tej firmy i świetnie się sprawdzał.
OdpowiedzUsuńale super paznokcie! można wiedzieć jak je zrobiłaś? :p
OdpowiedzUsuńNajpierw pomalowałam całą płytkę paznokcia na lekki różowy kolor. Po jego wyschnięciu pędzelkiem od farby (najzwyklejszy pędzelek:P) i robię takie ciapki, później to samo robię z ciemniejszym kolorem i gotowe :)
UsuńKupiłam dziś kilka maseczek z Ziaji i płyn Rival De Loop. Mam nadzieję, że się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńe tam, zaraz ban ; ) szybko zużyjesz : )
OdpowiedzUsuńAle pomysłowo pomalowałaś paznokcie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te żele pod prysznic:D
OdpowiedzUsuńświetne zakupy polecam maskarę Miss sporty różową :)
OdpowiedzUsuńOoo.. ja mam dwa lakiery z Avonu i oba są tragiczne :P
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak Ci się sprawdzi ten peeling enzymatyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :d i pazurki!
OdpowiedzUsuńw moim kinie też mogliby rozdawać próbki żeli original source, bo mam chęć któryś kupić, a nie mogę się zdecydować, który ;x i czy warto, czy lepiej pozostać przy mydełku glicerynowym ;D
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu chyba wszystkie kobiety szalały na zakupach :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam podkład, u mnie się sprawdził bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki ! :)
OdpowiedzUsuńSuper blog :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Zapraszamy na rozdanie : http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/2013/05/rozdanie.html#comment-form
Dziwne, ale ja nie znam tych maseczek z Ziaji muszę kiedyś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńZ tego co kupiłaś znam jedynie ten płyn do demakijażu z Rival - bardzo dobry ;)
Fajne pazurki ci wyszły :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się tusz Growing Lashes sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zaszalalas :D
OdpowiedzUsuńno to widzę udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie kochana ;)
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas ma teraz zakaz zakupów ;P
Te promocje, zniżki i rabaty nas wykańczają ;P
Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że poczyniłaś mega fajne zakupy (maseczki Ziaji wylądowały też u mnie).