Nie przepadasz za mechanicznymi peelingami, a lubisz uczucie superczystej skóry? Mydło czarne, które jest peelingiem enzymatycznym to chyba coś dla Ciebie.
Zazwyczaj stawiałam na peelingi drobnoziarniste lub gruboziarniste. Moja mieszana skóra nie była po nich podrażniona, a dobrze wygładzona i oczyszczona. Po dokładnym usunięciu martwego naskórka, sera, kremy czy maseczki dużo lepiej wchłaniają się w naszą skórę, dlatego ważne jest jej regularne złuszczanie. Sporadycznie wybierałam peelingi enzymatyczne, bo były zbyt delikatne dla mojej skóry. Zachęcona opiniami, skusiłam się na czarne mydło Nacomi, które możecie dorwać stacjonarnie, np. w Hebe.
→ Peeling enzymatyczny Lirene
CZARNE MYDŁO NACOMI
Mydło czarne zostało wyprodukowane ze zmiażdżonych oliwek i wody z Maroka. Działa jak peeling enzymatyczny, złuszcza i doskonale oczyszcza skórę. Jest idealnym przygotowaniem do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Kosztuje ok. 15 zł/ 100 ml.
Czarne mydło ze względu na swoją konsystencję znajduje się w słoiczku, ma pojemność 100 ml. Zabezpieczone jest plastikową nakładką. Konsystencja jest specyficzna - gęsta i ciągnąca się, ma zielony kolor. Zapach nie jest najprzyjemniejszy, ale można się do niego przyzwyczaić, mnie już wcale nie przeszkadza. Niewielką ilość mydła należy nabrać suchymi palcami, zmydlić w dłoniach i rozprowadzić na twarzy czy ciele.
Mydło czarne stosuję jako peeling enzymatyczny, nakładam na góra 15 min. [Uważajcie, bo można z nim przesadzić!]. Po tym czasie zmywam je letnią wodą [uważajcie na okolicę oczu, piecze!]. Podczas kąpieli nakładam je również na dekolt lub ramiona i zmywam po kilkunastu minutach.
Skóra zostaje mocno oczyszczona, aż skrzypi. Usuwa zanieczyszczenia, wygładza i wycisza wypryski. Po jego zmyciu odczuwam lekkie ściągnięcie, od razu przemywam twarz tonikiem, nakładam krem lub maseczkę. Stosuję gdy mam ochotę na porządne oczyszczenie, raz na dwa-trzy tygodnie.
Mydło czarne to produkt, który jest godny wypróbowania, jeśli lubisz mocno oczyszczające produkty. Jest bardzo wydajny, więc wystarczy Ci na długo. Ja polubiłam ten produkt, ale nie rezygnuję z peelingów mechanicznych. Wygładzają one moją skórę, odświeżają i nie pozostawiają ściągnięcia, ale nie oczyszczają tak mocno jak czarne mydło.
→ Ulubiony peeling drobnoziarnisty
Jakie peelingi wybierasz? Jakie możesz polecić?
Buziaki!
Zaciekawiłaś mnie tym produktem.
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować. ;-)
UsuńJa lubię peelingi cukrowe od Bielendy ale ten też chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńDo ciała? ;-)
UsuńBardzo ciekawy i przydatny post :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak jest. ;-)
UsuńCzarne mydło to moje odkrycie zeszłego roku :)
OdpowiedzUsuńMoje również! :)
UsuńJa jestem zakochana w czarnym mydle i nigdy z niego nie zrezygnuję bo jest cudowne!
OdpowiedzUsuńStrasznie głośno o nim wszędzie - kiedyś musze go spróbować :)
OdpowiedzUsuńGłośno, głośno, bo warto go wypróbować. ;-)
UsuńUwielbiam to czarne mydło!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńCzyli raczej nie dla mnie 😔 ale wygląda obiecująco i jeśli u Ciebie się sprawdziło to dobrze 😊
OdpowiedzUsuńMasz wrażliwą cerę? ;-)
UsuńBardzo je lubię w sumie zużyłam dwa opakowania :) teraz muszę kupić nowe :)
OdpowiedzUsuńPewnie długo już je stosujesz, albo często? :D Ja mam swoje już chyba pół roku, a zużycie niewielkie. :P
UsuńBardzo lubię działanie czarnego mydła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam czarnego mydła, więc pewnie niedługo się skuszę.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować. ;-)
UsuńOd dłuższego czasu przymierzam się do kupna, bo jeszcze go nie miałam...
OdpowiedzUsuńJa też zwlekałam, ale nie żałuję! :)
UsuńDużo czytałam o nim dobrego, muszę go w końcu wypróbować, mam mieszaną cerę więc mocne oczyszczenie jest u mnie wskazane :)
OdpowiedzUsuńPewnie się sprawdzi. Ja czasem nakładam tylko na strefę T. ;-)
UsuńJa muszę się po niego dopiero wybrać :) Czuję, że sprawdzi się doskonale :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Kosmetycznie i prosto!
Oby tak było! :)
UsuńNie wiedziałam, że to taki fajny produkt. Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam te mydło ale u mnie się nie sprawdziło za bardzo, nic nie robiło oprócz strasznego uczucia gdy dostało się do oczu ;)
OdpowiedzUsuńOj, to szkoda! :/
UsuńJa się w ogóle nie mogę przekonać do tej firmy :/ Żaden produkt nie sprawia tego, że pójdę do sklepu i go kupię. Nie wiem czy to jest spowodowane.
OdpowiedzUsuńHahaha, dziwna sprawa. :D Może warto zaryzykować? :P
UsuńMiałam to mydło, ale nie sprawdziło mi się na twarz i zużyłam do ciała, bardzo fajny efekt dawał, właśnie stosowany jako peeling do ud chociażby :) Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie bardzo, jeśli je gdzieś znajdę to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :) stosuję głównie na twarz raz/dwa razy w tygodniu :) ale trzymam bardzo krótko ;)
OdpowiedzUsuń