czwartek, października 13, 2016

Haul z Rossmanna | -49% na kolorówkę


Hej! Dziś podsumowanie wielkich promocji w Rossmannie. Koniecznie dajcie znać w komentarzu co kupiłyście albo podlinkujcie swoje posty z zakupami :) 


W Rossmannie byłam trzy razy. Miałam zamiar kupić: tusz i podkład. Jak widać skusiłam się na więcej. Co kupiłam: podkład Revlon CS 180 (35 zł), używam go na co dzień, a poprzednia buteleczka jest na wykończeniu; podkład Lirene City Matt 205 (11 zł) - pamiętam, że stosowałam go w liceum i byłam z niego zadowolona, postanowiłam zobaczyć jak spisze się obecnie; tusz do rzęs Eveline Volume Celebrities (8zł), miałam zamiar go kupić i kupiłam, zbiera same pozytywne opinie; czarny lakier Miss Sporty (4 zł) - uwielbiam czerń na paznokciach, a Maybelline jest na wykończeniu; róż Wibo (5 zł) - róże z drobinkami z paletek, które posiadam nie spisują się dobrze na mojej twarzy, podkreślają niedoskonałości, więc zdecydowałam się na ten z Wibo, już miałam jeden z tej firmy, tylko jeszcze w starym opakowaniu.


W porównaniu do niektórych dziewczyn, które wstawiały zdjęcia na instagramie kupiłam niewiele. Zastanawiam się teraz, po co 6 takich samych maskar? Baz pod tusz w ilości co najmniej 5? 15 lakierów do paznokci? Naprawdę złapałam się za głowę, gdy oglądałam zdjęcia z tej promocji. :D Czy jest sens robić zakupy na rok lub DWA? Przecież co jakiś czas jest tak duża obniżka cen, jak nie w Rossmannie to w Hebe czy Super-Pharm. W drogerii również tłumy, nie można było spokojnie dojść do szaf (w przypadku ostatniej promocji było najgorzej!). Jakie są Wasze odczucia? Jak było w Waszych drogeriach? A może unikałyście Rossmanna w ciągu tych dni? :D 

Buziaki! 

32 komentarze:

  1. Ja unikałam Rossmanna obecnie mam zapas kolorówki :) ale twoje zakupy wypadły nieźle :) wystarczająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, wszystko potrzebne, zero zbędnych rzeczy :)

      Usuń
  2. Ja kupilam tylko 2 szminki w kredce Loreal.

    Color Stay kupuję przez internet - bez promocji można kupić za ok 20 zł/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie widziałam tak niskiej ceny! :O Zamawiasz na Allegro?

      Usuń
  3. A ja na rossmannowskich promocjach kupiłam jedynie podkład dla mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstra :) Jeśli nic Ci nie było potrzebne to super, że nie skusiłaś się na niepotrzebne rzeczy :)

      Usuń
  4. Też kupiłam ten róż Wibo, już zdążyłam wypróbować go na policzkach - naprawdę ładny odcień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki masz odcień? :) Też dzisiaj próbowałam i podoba mi się :)

      Usuń
  5. Ja tym razem skusiłam się tylko na 2 lakiery. Nic poza tym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja na tej ostatniej części kupiłam dwa pudry sypki. Robienie zapasów faktycznie jest bezsensu, ale ja jakoś nie mogę się powstrzymać i często robię sobie zapasy, chociaż 6 maskar na raz nie kupuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wystarczające zapasy, więc niczego nie kupiłam. Za niedługo pewnie znowu powtórzą akcję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podkład Lirene jest świetny i tusz do rzęs też :) Ja kupiłam tylko to co potrzebne nic "na zapas" bo to bez sensu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mało kupiłam też :) niedługo pokażę na blogu. kolorówki mam pełno :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja kupiłem mało ale konkretnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie skusiłam się na nic, w Toruniu ogromne tłumy przed szafami z makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawa jestem tuszu, o tym podkładzie same dobre opinie do mnie docierały

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie w tym roku zakupy były spore :) a podkład z Revlonu i róż z Wibo bardzo lubię :) Zapraszam na post do siebie o zakupach z Rossmanna :) www.glossyspells.blogspot.com/2016/10/co-kupiam-na-promocji-w-rossmannie-49.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kupiłam tylko tusz do rzęs a dziś będę polować na puder :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja do tej pory kupiłam jeden produkt, a kilka dostałam od kuzynki ( 2 kredki i chyba z 3 pomadki ). Więc nie jest źle :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Podkład z Lirene miałam ale okazał się dla mnie za ciemny. Róż tez miałam ale z konturowaniem u mnie cienko także leży w kosmetyczce i czeka na zbawienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak u mnie, ale jak zaczęłam używać różu to codziennie po niego sięgałam. :)

      Usuń
  17. Ja poszalałam, ale dzięki temu mam co testować w długie jesienne wieczory :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Skusiłam się tylko na kosmetyki do oczu i twarzy

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja w tym roku nie zajrzałam do Rossmanna aby mnie nie kusiło bo mam jeszcze niezbędne kosmetyki. Z powyższych produktów mam puder z wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. też lubię podkład Lirene city matt - mam odcień 204, a w tym roku odkryłam, że 207 też mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tusz chciałam kupić właśnie ten co Ty, ale nie było niestety, więc wzięłam inny też Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kupiłam ten sam tusz do rzęs z Eveline, całkiem fajny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga – mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Będzie mi bardzo miło, gdy dołączysz do obserwatorów czy followersów na instagramie. Na każdy komentarz odpowiadam pod nim.
Buziaki!

Zdjęcia i tekst są w znacznej większości mojego autorstwa (jeżeli nie - jest to wyraźnie zaznaczone). Nie kopiuj! Jeżeli chcesz wykorzystać treść lub zdjęcia zawarte na moim blogu - zapytaj!

Copyright © 2016 ZMIENIONY RYTM , Blogger