Tusz bardzo czarny. Nie odbija się. Nie osypuje i nie kruszy. Na początku był bardzo mokry.
Szczoteczka sylikonowa, wyprofilowana. Ma krótkie i dłuższe włoski, które docierają do każdej rzęsy. Minus - brudzi dookoła oka. Trzeba uważać i patyczki kosmetyczne mieć przy sobie (tzn. tak było w moim przypadku).
Efekt - wow. Na zdjęciu 1 warstwa tuszu, Rzęsy są widocznie podkreślone, pogrubione i wydłużone. Przy drugiej warstwie może sklejać, czasem też przy pierwszej. Zazwyczaj nakładałam tylko jedną, a przed nią rozczesuje rzęsy czystą szczoteczką. Tusz bardzo trwały. Trudno go zmyć, choć nie jest wodoodporny. Dwufazówka z YR daje radę. ;)
Pewnie większość z Was miała tę maskarę, polubiłyście się? :)
Buziaki
ja jeszcze nie miałam, ale na pewno przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej mascary, ale fajnie się prezentuje na rzęsach :) Niedawno chciałam ją kupić, ale jednak wybrałam coś innego..
OdpowiedzUsuńmi się efekt podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt na oku.
OdpowiedzUsuńWidziałam wiele pozytywnych opinii, sama jeszcze nie probowalan ale mam zamiar :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny efekt :)
OdpowiedzUsuń