Chyba nikt nie ma wątpliwości, że jesień zagości na dłużej? Okres na ciepłe napoje, książki i filmy! Co jeszcze będzie mi umilało tę porę roku? Sami zobaczcie. :)
Jesienny wieczór: koc, świeczka, książka i kubek gorącej herbaty lub czekolady. A po jakie kosmetyki najchętniej sięgam?
- Balsamy/ masła do ciała. Latem wybieram (jeśli w ogóle wybieram) balsamy o lekkiej konsystencji, które się szybko wchłaniają. Jesienią i zimą wolę te, które są cięższe, mocno nawilżają, ale równie szybko się wchłaniają. Hitem w tej kwestii jest regenerujące mleczko do ciała Garnier, które ma bardzo ładny, przyjemny i otulający zapach oraz balsam regenerujący Mixa. Jeśli chodzi o masło to mam tylko to o zapachu truskawki&guawy Organique. Przy mojej normalnej skórze się nie sprawdza, wcale się nie wchłania, ale przyjemnie pachnie. Jednak niektóre z Was były z niego zadowolone, więc jeśli macie suchą skórę to może warto wypróbować. :)
- Krem do rąk. Jesienią to mój must have. Dłonie zazwyczaj mam w dobrej kondycji, ale gdy przychodzi zimno są strasznie wysuszone, niektórych miejscach aż białe. Nakładam go co najmniej 2 razy dziennie. Aktualnie mam regenerujący krem do bardzo suchej i podrażnionej skóry jest godny polecenia.
- Odżywcze kremy do twarzy. Po lecie naszej skórze należy się odpowiednia pielęgnacja. Powinniśmy pomyśleć o solidnej dawce nawilżenia. Mile widziane kremy z ceramidami, liposomami czy kwasem hialuronowym, które nakładajmy nie tylko rano czy wieczorem; maseczki nawilżające.
- Pielęgnacja włosów. Nie ograniczam się tylko do samego mycia. Zawsze po nim stosuję odżywkę albo maskę. Teraz zaczynam przygodę z olejami i to one są wskazane po wakacjach, aby odżywić i nawilżyć włosy od środka.
- Kolorówka. W tym okresie dominują ciemne kolory i nudziaki, które są idealne na każdą okazję. Tyczy się to konturówek, jak i lakierów do paznokci. To moje typy:
Bez czego nie wyobrażacie sobie jesieni? Jakie kosmetyki lubicie i polecacie na ten okres?
Buziaki!
cudowne kolory lakierów:D
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do rąk i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper, jest bardzo dobry :)
UsuńU mnie na ustach właśnie goszczą ciemne kolory! Zakochałam się w nich :) do ciała muszę mieć nawilżające balsamy, bardzo mam suchą skórę po lecie.
OdpowiedzUsuńJa nie jestem taka odważna... :P
UsuńMoja pielęgnacja w zasadzie jest taka sama przez cały rok :) Może latem uzywam lżejszych balsamów do ciała a zimą wybieram masła :)
OdpowiedzUsuńKremy do rąk Evree bardzo sobie chwalę. Używam też balsamów do ciała tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMuszę je wypróbować :)
UsuńLubię ten czerwony krem do rąk od Evree :)
OdpowiedzUsuńChyba większości pasuje :)
UsuńŚwietne produkty do ust, piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :*
Mam niebieski krem do rąk z Evree i bardzo go lubię. Czerwony balsam z Garniera również używałam, ale teraz przerzuciłam się na Dove.
OdpowiedzUsuńNo proszę, sama właśnie jestem na etapie przygotowywania wpisu na temat jesiennych niezbędników :D Chyba czytamy sobie w myślach!
OdpowiedzUsuńMiałam ten balsam z Garniera i jak da mnie był świetny :) Używałam go właśnie w okresie jesienno-zimowym i uwielbiałam go za nawilżenie, jakie mi zapewniał :)
Czekam na post! :)
Usuńkoc, świeczka, książka i kubek gorącej herbaty lub czekolady. - to samo jest u mnie.:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam siedzieć pod kocykiem z moim 0.5 litrowym :P ulubionym kubkiem gorącej herbaty, którą doprawiam cynamonem, kardamonem i plasterkiem pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńWieczorem aromatyczna kąpiel i tylko dla siebie, skupiam się na dobrym nawnawilżeniu całego ciała, stosuję oczywiście różne kosmetyki :) makijażu jakoś specjalnie nie zmieniam :)
Lakiery aż się do mnie uśmiechają - tak piękne te kolory :)
OdpowiedzUsuńta książka i herbata już mi się marzy na wieczór;)!
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej zauroczył szal :) Idealny na dzisiejszą pogodę :D
OdpowiedzUsuńO tak, ostatnio bardzo się przydaje. :)
UsuńKolorówka całkiem fajne, ładne odcienie kredek :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma jesieni bez pachnących świeczuszek :)
OdpowiedzUsuńJa na punkcie świeczek nie oszalałam, ale lubię czasem zapalić :)
UsuńŁadne kolory pomadek :) Właśnie takie kojarzą mi się z jesienią ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować te kremy z vianka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory pomadek do ust :) Też gustuję w takich kolorach, ale na jesień często kuszą mnie szminki z nutką pomarańćzy albo coś mocniejszego i burgundowego.
OdpowiedzUsuńMam taki balsam do ciała z Garniera ;)
Miałam kiedyś ten krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńNie wyobrazam sobie jesieni bez dobrej ksiazki i cieplej kawy z mlekiem ;) Nie wyobrazam sobie jesieni bez dlugich spacerow z aparatem w rece :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, Zostaje tu na dluzej !
Bardzo się cieszę ♥
UsuńSame cudności u Ciebie:) Piękny szal, uwielbiam czarno - białe kraty. Oprócz tego uwielbiam balsam Garniera, nic tak nie nawilża skóry jak on. Na drugi dzień skóra jest aksamitna, mięciutka. Lubię też ich krem do rąk, można wtedy zapominać o rękawiczkach;P
OdpowiedzUsuńA jesieni nie wyobrażam sobie bez książki. Jak tylko kończy się spędzanie wolnego czasu na powietrzu to uwielbiam zaszyć się w domu z książką i herbatą z imbirem :)
Dziękuję! :) Oj tak, jeszcze niedawno można było czytać na świeżym powietrzu, a dziś tylko koc i gorąca herbata. :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Viankowe kosmetyki :D Muszę się zaopatrzyć w inne serie jak te z nawilżenie :D
OdpowiedzUsuń